Tanie, brawurowe kino akcji klasy B z wypasioną grafiką komputerową. Nie ma ten film ani promila tamtego uroku, który miała wersja z 1960 roku, a twierdzić, że jest na kanwie H.G. Wellsa to już bluźnierstwo. Jedyny jasny punkt to gra Guya Pearce'a, no ale to jest aktor z bardzo wysokiej półki