Słuchajcie ten cały Nero potrzebował kaskadera nawet do kopnięć z pół obrotu! Takiej łamagi to ja nie widziałem chyba nigdzie! Sytuację ratuje jedynie Sho Kosugi, któremu umiejętności ciężko odmówić. Film można obejrzeć, są gorsze! 5/10

Z kolei sam film podchodzi pod kategorię "tak zły, że aż dobry". Przyznam, że gdybym miał jakieś 5-6 lat, to zapewne byłbym nim zafascynowany w równym stopniu, jak miało to miejsce w przypadku innego "otoczonego kultem" klasyka od Cannon Films, pod tytułem "Amerykański Ninja" (czy tylko ja w dzieciństwie byłem...

Myślałem że ten film będzie w stylu Wejście Smoka po Bruce Lee niestety nie ma nic wspólnego z tamtym filmem 5/10

baseniku z aligatorami ?

Jestem całkiem miło zaskoczony tym filmem. Zaraz po Amerykańskim ninja I i II, to najlepszy film o shinobi, od Golana i Globusa. O wiele lepszy niż te, w których Sho Koshugi grał pozytywną, główną rolę. Ogólnie Sho lepiej sprawdza się w roli czarnych charakterów (świetna rola w Ninja zabójca) Ten film stracił strasznie...

Oj, tyle dobrych ocen, pozytywnych wywodów, ochów i achów
widzę na temat tego "filmu", że aż poczuwam się zobowiązany
napisać prawdę na jego temat by ktoś, komu przyjdzie do głowy
jego obejrzenie w porę się zreflektował co czyni
i dał sobie spokój.

Film jest tak słaby, że aż nie da się oglądać!
Oczywiście...

Do strawienia tylko przy piwie z kolegami, z którymi można komentować kolejne głupie sceny, beznadziejna gre, tandetne efekty i wiele, wiele innych. Polecam jeśli ktoś chce się pośmiać :)

ta produkcja nie powala, a wręcz bym powiedział że jest śmieszna. Z trudem obejrzałem do końca.

7/10

solidne kino lat 80-tych.kto lubi filmy z tego okresu nie bedzie rozczarowany.

film jest oczywiscie B-klasowy ale jesli ktos lubi takie troche kiczowate ninja klimaty to mozna zobaczyc :)

Świetna obsada, niezła muzyka, sporo zabawnej nieporadności oraz solidna dawka dobrego humoru. Krwi i nieodpartego uroku lat 80-tych również nie brakuje. Trzeba tylko przymknąć na wszystko oko (jak Nero w ostatniej scenie filmu).
Zachi Noy powinien zrobić o wiele większą karierę. Taki potencjał...rozpie*dolony.

Otóż 18 lat temu oglądałem dobry film o ninja na VHS i pamiętam tylko tyle, że naga kobieta myła się w łazience, i obserwował ją jakiś facet (być może japończyk). Po wyjściu z łazienki ten gościu ją zaatakował a następnie przywiązał do łóżka i zaczął ją całować po brzuchu. Mam jakieś przebłyski... pamiętam też białego...

Enter the Ninja New BBFC 18 Version a German DVD:
http://www.movie-censorship.com/report.php?ID=100712

Czy może ktoś się orientuje czy ten film ukazał się kiedykolwiek z polskim lektorem? Mam na myśli oczywiście emisje w TV lub kasetę VHS...

Poza przekomiczną sceną śmierci głównego mafioza, film niestety nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Ot przeciętne kino sztuk walki klasy B z ninjami. Fabuła jest taka sobie, a walki są przeciętnie wyreżyserowane (nawet finałowa nie robi większego wrażenia).

Najlepszy jest sam początek i końcówka , i to tyle , bo środek jest nudny jak diabli , na poczatku mamy walkę białego ninji(Franco Nero) i czarnego(wiadomo Sho Kosugi) gdzie Biały walczy z czarnym +jeszce z czerwonymi tzw.przeszkadzaczami by stać się ninją i ukończyć szkolenie , a końcówka: w małej jakby szklarni tych...

to juz odechcialo mi sie ogladac.Nie wiem kto robi takie tandety,a ja juz sie nie doczekam zadnych nowych db tytulow,a szkoda ...

Skąd więc ta duża litera w tytule?

tylko zamiast wsadzać - kopią się po różnych częściach ciała