PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11580}

Wejście smoka

Enter the Dragon
7,6 92 317
ocen
7,6 10 1 92317
7,4 20
ocen krytyków
Wejście smoka
powrót do forum filmu Wejście smoka

Norris zagrał w wejściu smoka ale małą epizodyczną role podobnie jak Jackie Chan .

dj_sisco

W którym momencie?

dj_sisco

imdb owszem pokazuje, ze epizod w Wejsciu smoka zagral Jackie Chan ale O Norrisie nie ma mowy. Może pomyliles z Droga smoka ?

piotrszmidt16

Nie pomyliłem z Drogą Smoka.Tu chodzi o jakąś drobną scene z Norrisem ale nie wiem dokładnie w którym momencie filmu...Przeczytałem to w kilku już artykułach że tam zagrał i pewnie tak było bo Droga Smoka była kręcona wcześniej i nie wyobrażam sobie by Norris nie chciał się pokazać w największym dziele Bruca Lee chociażby na chwile.Zresztą wystarczy na filmwebie zobaczyć jego filmografie by widzieć że grał w Enter the Dragon.Miał role posłańca i nie był wymieniony w czołówce.A tu podsyłam linka jak ktoś niedowierza...
http://www.filmweb.pl/person/Chuck.Norris

dj_sisco

Ten Twój link nie wnosi żadnych dowodów. Nadal nie widzę Norrisa w wejściu smoka. To, że ktoś tak napisał, nie jest wcale pewniakiem. Każdy może coś napisać i to wcale nie musi być prawda.

Burmistrz

Chuck Norris potrafi grać w filmach w których nie grał :D

grzenia08

Ale za to nie widzi czerwonego koloru. :D

Burmistrz

moze zagral jednego z zolnierzy biegnacych do helikoptera.

dj_sisco

Niedawno odświeżyłem sobie ten film. Nie widziałem ani Norrisa ani Chana. Jedynie Bolka Yeunga i Bruce'a Lee widziałem.

użytkownik usunięty
Dentarg

Szkoda że Bolek i Lee nie mieli ze sobą walki. To byłoby coś! Scenarzyści zjeba### sprawe :P

Dentarg

Ja Chana widziałem,ale Norrisa nie.

ocenił(a) film na 6
aza_0_9_z_

Chuck Norris jest za szybki żeby ktokolwiek mógł go zauważyć. Widzimy go tylko wtedy kiedy on sam tego chce ale wtedy musi specjalnie dla nas zwolnić. Przecież to truizm. Jak można tego nie wiedzieć...

dj_sisco

Na filmweb w filmografii Chucka pisze że grał w Wejście Smoka "Posłaniec (niewymieniony w czołówce)"

dj_sisco

Sranie w banie

dj_sisco

Jackie Chan grał jednego z kumpli Ohary, który pierwszy napastował siostrę Lee za co dostał za kopniaka w dżondra. Drugi raz możemy go zobaczyć w scenie walki Lee z oprychami w podziemiu- główny bohater łapie go za włosy i skręca kark. Tak przynajmniej mi się wydaje, z wyglądu wydaje się identyczny. Norrisa nigdzie akurat nie widziałem i wątpię jednak, żeby występował nawet jako statysta- wszyscy statyści specjalizujący się w sztukach walki byli Azjatami.

szmyrgiel

Skoro mowa o napastowaniu siostry Lee, to mnie zawsze dziwiło, dlaczego siostra Lee po łatwym rozprawieniu się z "szeregowymi" wrogami nawet nie próbowała walczyć z O'Harą, tylko od razu popełniła harakiri. Przecież nie mogła być pewna bez sprawdzania, czy on jest lepszy od niej i czy nie ma szans w walce z nim. Głupie to było.

Podobnie jak śmierć niepokonanego Bolo od ciosów, które wcale nie były śmiertelne - trzy kopy w dżondra, kilka prostych ciosów piąchą w gębę i już trup? Przecież on wcześniej rozwalił tylu ludzi, połamał tyle kości i skręcił tyle karków, że niemożliwym, by tak łatwo go zabić.

Albo Lee w gabinecie luster - strasznie długo zwlekał z rozpoczęciem rozbijania luster, a Han jakoś szlachetnie drapnął go w plecy zamiast w szyję.

Trojden

To pierwsze zawsze wydawało mi się naciągane. Zawsze jak oglądam tą scenę to pytam się, czy naprawdę nie mogła dłużej pociągnąć, tylko od razu samobójstwo?
Z tym drugim zgadzam się. Oglądałem ten film wiele razy, nawet ostatnio na TVN-nie i zawsze po seansie nie mogę sobie przypomnieć jak umarł Bolo. Tym bardziej szkoda, ponieważ od razu po O'harze jest to najbliższy wojownik Hana. Umiera tak szybko, tak nijak, że szybko o tym zapominam.
No i scena w gabinecie w luster. Znowu masz rację, ale tym razem to był po prostu stary chwyt mający na celu zbudowanie napięcia. Scena ta nie wyglądała by tak interesująco, gdyby Lee od razu zaczął rozwalać wszystkie odbicia- chodziło tu o stworzenie poczucia zagubienia, dezorientacji i niebezpieczeńśtwa. Jest nielogiczna, ale ciekawie wygląda, podobnie można powiedzieć o samym filmie jak i każdym innym przedstawicielu tego gatunku. Tu nie chodzi o logikę, tylko o sceny walki. Ma być efektownie i emocjonalnie.

szmyrgiel

Co do sceny z lustrami, to w sumie masz rację - polega ona na emocjach, a logika stanowi małą część. Tak jak i w dużej mierze cały film.

W sumie jest trochę filmów w całości polegających na emocjach, m.in. "Czarnoksiężnik z krainy Oz", "Gdzie mieszkają dzikie stwory?", "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków". Bo gdyby i tu zadawać pytania o logikę, to przede wszystkim: jak to możliwe, żeby czarownica, która w końcu rozpuściła się w czystej wodzie, przeżyła całe życie bez kontaktu z wodą. To oznacza, że w życiu ani razu się nie myła ani nawet jako dziecko nie była kąpana przez matkę. Musiała być potwornie brudna i strasznie śmierdzieć.

Albo: jak książę znalazł śpiącą Śnieżkę u krasnoludków? Skąd się w ogóle wziął? I dlaczego po pocałowaniu jej nie zamienił z nią nawet słowa, tylko od razu wziął ją na konia i odjechał do zamku, dając jej tylko czas na pożegnanie się z krasnoludkami? To też nie ma sensu, ale miało być emocjonalnie, a nie logicznie. A emocje widzów chcą zobaczyć najszczęśliwsze zakończenie po najsmutniejszej scenie opłakiwania Śnieżki przez krasnoludki i leśne zwierzęta.

Czyli tutaj też słowo klucz to: emocje.

szmyrgiel

Chociaż w sumie to podczas walki z Bolo, Roper nie tylko go uderzał i kopał, ale też ugryzł go w łydkę - więc może właśnie to spowodowało śmierć Bolo, bo np. Roper był jadowity. ;)

Podobno podczas pracy nad scenariuszem rozważano też opcję walki Lee z Bolo, ale w pewnym momencie zastąpiono to pomysłem walki Ropera z Bolo.

ocenił(a) film na 8
Trojden

Zauważ jak O'Hara sponiewierał jej ojca. Ona widząc to pewnie uznała że nie ma sensu walczyć i wolała popełnić samobójstwo.

ocenił(a) film na 10
dj_sisco

albo ktoś popełnił błąd ,a może gdzieś było podane że grał ale scena po prostu została wycięta z filmu i tyle z jego grania wyszło

Tibn

Najlepiej byłoby zapytać samego Chana tyle że to nie takie proste ale nie jest niemożliwe... :)

dj_sisco

oczywiście chodziło mi o Norrisa a nie Jackie Chana... :)

dj_sisco

oczywiście chodziło mi o Norrisa a nie Jackie Chana... :)

ocenił(a) film na 10
dj_sisco

Jak fajnie wejść na starego hiciora i poczytać czegoż to się nie wymyśla.
Ten temat był wałkowany dawno temu (kilkanaście lat temu), ale skoro powraca to wyjaśnię.
Chuck Norris nie grał żadnej (nawet tyciej, statystycznej) roli w Wejściu Smoka.
Miał propozycję od Bruce'a Lee zagrania roli dość istotnej, mianowicie Oharry, lecz odmówił, ponieważ chciał grać role główne, a przede wszystkim nie zgadzał się na negatywną, zwłaszcza tak wrednego typa. Wtedy tę rolę dostał Robert Wall.
A całe zamieszanie z fałszywymi informacjami w necie, pojawiło się najprawdopodobniej, z sytuacji iż w owym czasie, te dwa filmy (Droga Smoka, i Wejście Smoka) były na różne rynki różnie tytułowane. Raz to co dziś znamy jako Wejście było Drogą i na odwrót, w innym przypadku dochodził jeszcze tytuł Powrót Smoka (jako Wejście) a wtedy Droga była Wejściem.

Jackie oczywiście występuje w filmie zarówno jako kaskader-dubler, ale też pojawia się w scenach walk zbiorowych.
Najbardziej widoczna gdy Bruce skręca mu kark koło radiostacji.

GodAs

dziękuje za wyczerpującą wypowiedź która wiele mi wyjaśniła :)
można jedynie żałować że nie ma Brucea już z nami i pewnie nigdy tak do końca się nie dowiemy co było przyczyną jego śmierci...
Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 4
GodAs

Co do Jackiego Chana to masz rację, mówią o tym w dodatkach na Blu-ray, co do Chucka Norrisa to wydawało mi się, że był on na moment (może się mylę), chodzi o moment gdzie kamera z pokoju jest skierowana na otwarte drzwi i on tam stoi czy przechodzi, przynajmniej jest bardzo podobny, ale nie mogę na pewno powiedzieć czy to on.

GodAs

Chack Norris, gdyby zagrał rolę Oharry musiałby zostać pok... poko..n.. Cholera nie da się tego napisać.
Chodzi o to, że Chacka Norrisa nie da się pokonać.

ocenił(a) film na 8
Leszy2

Dziwne, że Bruce go zjadł w Drodze Smoka ;)

Maskaspawacza

Ale nie pamiętam Drogi Smoka, więc mogę powiedzieć tylko jedno - nie prawda.

ocenił(a) film na 8
Leszy2

https://www.youtube.com/watch?v=5bxisdu-0_A

Maskaspawacza

Wyraźnie widać, że od 7 min 42 sek. to dubler, a nie prawdziwy Chuck. Chuck nie przegrywa nigdy!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones