Jest ten świąteczny klimacik, dość ciekawe postacie odgrywane przez dwójkę głównych aktorów i sporo gagów, które naprawdę bawią. Ten z dilerem petard, czy podczas występu córek sąsiadów. A, no i scena gdy syn jednego z nich wisi na słupie i to zdanie "mamy iść z nim do psychologa" też jest bardzo fajna. Wczoraj oglądałem na TVP1, ale rok wcześniej w Polsacie i o dziwo ci z Polsatu dali lepsze tłumaczenie. O wiele bardziej zgodne z oryginałem.