,ale na pewno nie to, że miała latynoski typ urody. Na tle tych wszystkich latynosów (rewelacyjna Rita Moreno) wyglądała jak amerykańska flaga na dachu kremla w czasie zimnej wojny.
zgadzam sie ;) Rita pokazała latynoską krew aż miło było popatrzeć :P a sceny między nią i Bernardo... temperament :P bo Maria ze swoim słowiczym głosikiem nie przypadła mi do gustu ale może miała być właśnie taką łagodną Julią??
W ogóle większość Latynosów wyglądała jak biali po solarium. Do tego mówili po angielsku z akcentem prędzej włoskim niż hiszpańskim, a słowa hiszpańskie wymawiali z kolei z akcentem amerykańskim. Aż się zastanawiam, czy ta sztuczność bijąca z całego filmu nie była przypadkiem zamierzona. Tylko po co?
tak, ona jest zdecydowania za jasna na latynoskę, a tony za ciemny na amerykanina (ściślej mówiąc, pół polaka, a pol szweda - więc tym bardziej powinien mieć jasną karnację). ich kolory skory sa do siebie bardzo podobne, co pewnie nie jest przypadkowe (odrozniaja sie od swoich kumpli i tym bardziej do siebie pasuja).