Bardzo ciekawy portret rodziny wiejskiej. Z kamerą scenarzysta "Żywotu Mateusza" i niespodziewanie stworzył dzieło które nijako do niego nawiązuje, ale jeszcze ciekawiej rozwija warstwę psychologiczną. I ode mnie to tyle, pewnie za 2 miesiące zaakceptują, albo odrzucą moją recenzję (wtedy wrzucę ją na forum) i jeżeli ktokolwiek śledzi moje wypowiedzi przeczyta więcej.