Rewelacyjne pierwsze 30 minut i ostatnie 20, szkoda że w środku filmy troszkę wieje nudą...Widać że autorzy czerpali sporo z "Halloweena" (w końcu film powstał rok po jego premierze)..
Niby jest podobieństwo, ale zauważ, że sam pomysł w Halloween Carpenter rozwlókł na cały film, zaś tu podobna sytuacja jest zaledwie punktem wyjścia dla znacznie ciekawszej i bardziej złożonej fabuły. Dla mnie When a Stranger Calls jest rewelacyjny ze względu na ten środek, czyli zagubienie zabójcy w wielkim mieście, w pewnym momencie zaczynamy mu współczuć! I widać, że reżyser chciał przekazać prawdę o tym, co sprawia, że ludzie stają się psychopatami.
A Halloween też oryginalny nie jest, podobnie jak i inne filmy Carpentera - sam pomysł ewidentnie zerżnięty jest z Black Christmas, widać też wpływy Argento (np. Profondo rosso - ten dzieciak z nożem, choć w innym kontekście). Niestety, Carpenter to tylko kompilator, do tego jego najbardziej znane filmy powielają ten sam schemat fabularny, do czego dochodzą zrzynki z innych reżyserów.