w wielu stanach USA mozna posiadać bron i użyc jej gdy ktos wtargnie na twa posesję. w sytuacji jaka miała miejsce w filmie o krótkim wyroku mógł zadecydował fakt, iz Derek działał w "obronie własnej"

Zgadzam się z przedmówcą. To prawda, że w Więźniu kilka rzeczy jest naciąganych ale akurat 3 lata dla Derecka mnie jakoś bardzo nie rażą.
Pozdrawiam

W sumie możesz mieć racje, po prostu wydawało mi się to na początku dziwne, bo za posiadanie narkotyków można dostać więcej lat.. Ale dowiedziałem się też że on zabił tych ludzi pod wpływem emocji, czy jakoś tak było to nazwane, co zmniejszyło wyrok i jeszcze to że nie stawiał oporu przy aresztowaniu.

Miałeś na myśli zabójstwo w afekcie. Amin ma rację - w USA możesz śmiało zastrzelić włamywacza.

W Polsce włamywacz został ugryziony przez psa chroniącego posesję. Złodziej pozwał właściciela tego psa i wygrał. To jest Polska...

W stanach włamywacz utkwił w piwnicy domu do którego próbował się dostać. Podczas tygodniowej nieobecności właścicieli odżywiał się tym co znalazł w piwnicy - chrupkami dla psa i jakimiś napojami gazowanymi. Złodziej pozwał tego właściciela i wygrał spore odszkodowanie. To jest USA właśnie...

to raczej było przekroczenie obrony własnej czy cos w tym guscie, a jaka kara to przeciez zalezy od stanu, w innym by go puscili wolno a w innym dostał by 20 lat

tak dokładniej to przekroczenie granicy obrony koniecznej ,ale 3 lata to i tak mało . W Polsce gdybym pobił włamywacza to pewnie wypłacałbym mu odszkodowanie ,ale masz rację kara zależy od stanu

Danny wspomina, że gdyby powiedział prawdę to Derek dostałby dożywocie. Jak już wspomnieli, była obrona własna.

Czarnuchy chciały go okraść a zatem mógł się bronić.

No w sumie.Nawet nic nie powinien dostać.Zwłaszcza że w stanach prawo pozwala bronić swojego domostwa w taki sposób.To że stanął mu na głowę mógł wywołać strach i wzburzenie całą sytuacją.Strach o swoją rodzinę.

Ktos pierwszy napisal o interpretacji przez prawo zagadnienia obrony wlasnej w stanach, i nagle wszyscy Ci odpisuja to samo, jeszcze dodajac na poparcie smieszne historie na ten temat, porownania do Polski, itp itd xD
oczywiscie, to ma znaczenie, ale zakerr zadal pytanie, i dostal na nie odpowiedz, nie ma sensu jej powtarzac tyle razy, i dodawac do tego swoich opinii na temat systemu sadownictwa, i jego roznic w roznych krajach...

Poza tym najistotniejszym aspektem bylo to, ze wstawil sie za nim dr. Sweeney, co bylo powiedziane podczas ich rozmowy w wiezieniu (w retrospekcji). Pewnie wiekszosc z Was to wychwycila, ale zamiast sie zastanowic chwile nad postem na ktory odpisujecie, i przypomniec sobie co sie dzialo w filmie, kopiujecie pierwszy komentarz, zasmiecajac forum.

Reasumujac, dostal wyrok nie jak za morderstwo z zimna krwia, ale w afekcie, w dodatku prawdopodobnie podpiete pod samoobrone. Ale to i tak bylby dluzszy wyrok, gdyby nie pomoc doktora, ktory sie za nim wstawil.

W filmie "Felon" główny bohater trafił do więzienia, bo zabił włamywacza poza swoją posesją ale jak to mówili w filmie to gdyby uderzył go pałką na swoim trawniku to żadnej sprawy nie byłoby takiej.
Ogólnie sam film polecam, bo jest zajebisty(według mnie).