Haha dokładnie. Rasistowscy , homofobiczni i antysemiccy nacjonaliści i tak nie zrozumieją, a Ci bardziej inteligentni napiszą że ten film jest zakłamany , a jedyne co w nim dobre to ideologia tych neonazistów (oczywiście oni nie nazwą tego neonazizmem bo to zakłamanie) ;)

True.

ćpiesz?

śmieszy mnie twoja wypowiedź a film jest arcydziełem

Jakieś argumenty czy Twoja pisowska mentalność pozwala tylko na inwektywy? ;)

Ale pieprzysz. mieszasz nacjonalizm z nazizmem, i jeszcze wyzywasz od pisowców, wiem, że was, dzieci, już nie uczą w szkole myãlenia, ale apeluje o przystopowanie, cho¢by z szacunku do drugiego człowieka, to wy jestescie przepelnieni nienawiãcia, nienawiãcia do ludzi którzy myslą inaczej, którzy w ogóle myslą, nie można nikomu zabroni¢ by¢ rasistą cho¢ pewnie chcielibyãcie, nie można zabronic uprzedzen, nie mówié ze są dobre, po prostu są i nie biorą sié znikąd. a gdyby nie polski nacjonalizm, mówiłbyã teraz innym jézykiem, o ile narodziłbyã sié. Gdyby nie ten zły pisowski Macierewicz, mielibyãmy u władzy dwa razy tyle byłych kumuchów niż teraz. Smutne jak dzieci Rzeczpospolitej stają sié umysłowymi impotentami z pianą na pyskach wykrzykującymi hasła których nie pojmują. Radzé czyta¢ mądre rzeczy.

Żałosne. Gość mnie obraża że ćpię i ja nie mogę nic odpowiedzieć do jestem przepełniony nienawiścią. Radzę myśleć zanim coś się napisze. Piszesz mi wypracowanie o niczym , nie wolno zabronić być rasistą. Ale można zabronić być gejem tak? To właśnie jest PiSowska mentalność , narzucanie innym swojego światopoglądu. Ja nie twierdze nawet że wszystko co głosi PiS jest złe. Po prostu się z tym nie zgadzam ale nikomu nie próbuje nakazać myśleć tak jak ja. Ja tylko buntuje się przeciwko łamaniu zasady wolności człowieka, która kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego. Dlatego można zabraniać zachowania rasistowskiego , szowinistyczne, homofobiczne itd, chyba że są to tylko prywatne nie eksponowane nigdzie poglądy. Tak , tak Macierewicz obalił komunizm , a Wałęsa i wszyscy którzy teraz nie są za PiS to byli agenci SB i w ogóle pewnie masoni :))) Co to za pojęcie dzieci Rzeczypospolitej? Ile Ty masz lat 500? Bo wydaje mi się ,że pojęcie Rzeczpospolita stosowane jest od połowy XV wieku, cóż więc jeśli nie jesteś jakimś Matuzaemem to też jesteś dzieckiejm Rzeczpospolitej. Piszesz o mojej pianie na ustach , podczas gdy żadna moja wypowiedź tutaj nie jest nawet nacechowana silnymi emocjami, w przeciwieństwie do Twojej - pełnej jadu tyrady na mój temat. Nie mieszam nacjonalizmu z nazizmem bardziej niż są ze sobą same w sobie z natury wymieszane, a mają sporo wspólnych elementów. Wreszcie , do szkoły już nie chodzę, raczej dzieckiem nie jestem , ciekawe ile Ty masz lat, bo jeżeli też już nim nie jesteś to źle o Tobie świadczy. "Radzę czytać mądre rzeczy" - Kocham takie frazesy. Pozdrawiam serdecznie i polecam zamiast mądrych rzeczy myślenie - też przydatne , a Twoja wypowiedź świadczy o jego deficycie u Ciebie .

Nie obchodzi mnie że czy ćpiesz, nie twierdze, że wolno zabraniać być gejem, desperacko przypisujesz mi rzeczy których nigdy nie stwierdziłem, nie istnieje coś takiego jak pisowska mentalnosc, nie wiem co to miałoby oznaczać, też uważam że wolność kończy się tam gdzie zaczyna wolność innego, czepiam się bo wrzucasz do wora z nacjonalizmem nie mające nic wspolnego hasła "rasistowski homofobiczny antysemicki" jak nie rozumiesz to się nie wypowiadaj, bo akurat polityka chłodnej kalkulacji państwowej to najlepsza i jedyna sensowna droga, nie jestem zadnym pisowcem i mogę sie wypowiedziec czy zwrocic uwagę jak coś mi nie pasuje, macierewicz nie obalił komunizmu, tylko na przekór niektórym opasłym czerwonym, chciał przeprowadzić lustracje, wałęsa pomógł starszym opasłym czerwonym, przejść przez zmiane systemu bez strat na rzeczywistej władzy, zresztą kaczyński też przy okrągłym stole, podzielili się władzą, garść faktów bo nie wiem na jakie konkretne argumenty miałbym odpowiedzieć, nazizm jest nacjonalistyczny, nazjonalizm nazistowski niekoniecznie, rozumiesz różnice ? Jak nie wymyślisz nic konkretnego to nie pisz wcale bo szkoda czasu.

Ja z Tobą nie prowadzę rzeczowej dyskusji tylko odpowiadam na Twój atak na mnie, więc nie piszę konkretnych wypracowań, a jedynie odnoszę się do poszczególnych rzeczy które napisałeś. Niczego CI nie przypisuje , odnoszę się do haseł głoszonych przez polskich nacjonalistów , których Ty wyraźnie bronisz. Nie wrzucam wszystkiego do wora nacjonalizmu, tylko konkretnych nacjonalistów o takich poglądach - czytanie ze zrozumieniem na poziomie gimbazjum się kłania. Polityka chłodnej kalkulacji państwowej - fajny twór językowy , ale jak to ma być konkret to nie wiem jak Ty uogólniasz. Nie twierdzę ,że jesteś PiSowcem , napisałem o PiSowskiej mentalności - dla mnie to nie koniecznie tożsame. Możesz się oczywiście wypowiadać i zwracać uwagę, ale wypadałoby żebyś jako osoba podobno dorosła zachowywał się na poziomie i nie obrażał mnie już w 1 napisanym zdaniu. Macierewicz swoje zrobił podczas obalania komuny, teraz jest tylko łowcą czarownic. Ja mówię o zbiorze wspólnych cech a nie o systemie zależności - rozumiesz różnice?

Nie było moim założeniem atakowanie ciebie, jesli tak odczyłeã to może faktycznie zbyt ostro zareagowałem ale szlag mnie trafia jak ktos wypowiada sié pozornie bezstronnie czyniąc przy swojej wypowiedzi tyle wskazań że staje sié ona agitacją, pis przestał by¢ nacjonalistyczny poniewaz popiera hasła solidarnoãci finansowej w UE, a sp. Lech zdradził podpisujac traktat, ja nacjonalistą nie jestem, bardziej konserwatywnym liberałem, dlatego nie chce mi sié rozwijac tematu bo zaczynam bronic nie swoich pogladów. Pisząc o chłodnej kalkulacji chodziło mi oczywiãcie o realizm polityczny. Skoro piszesz o wspólnych cechach to zauważ, ile takowych ma dzisiejsza polityka z polityką za komuny, potem zastanow sie kiedy i po co powstaja ruchy narodowe (podpowiem kapitalistycznie: kiedy jest na nie popyt, a popyt jest wtedy kiedy jestesmy okupowani) a na koniec zadaj sobie pytanie czy sa one tak zupelnie zbedne. Musze zaczac pisac bez emocji bo bzdurne dialogi z tego powstają.

Smutna prawda...

(Uwaga spoiler)
A ja się z Wami nie zgodzę..
Właśnie,że ten film może trafić i trafia do ludzi,którzy wchodzą w bezdenną spiralę nienawiści. W pamięć szczególnie mogą wryć się dwa fragmenty filmu. Jeden, gdy Derek rozmawia z profesorem w więzieniu, a drugi zacytuję dokładnie,, Więc moją konkluzją jest... Nienawiść to ciężar. Życie jest zbyt krótkie,żeby się wkurzać cały czas. Po prostu nie warto..."
Myślę,że te dwa momenty są na tyle mocne,że mogą dać wiele do zrozumienia nawet najbardziej ,,ociężałym" umysłom.
Według mnie to co Wy teraz robicie to jest nietolerancja.. Spisujecie ludzi na straty i nie dajecie im szans na zastanowienie się,na dojście samemu do prawdy. Uważam,że ten film warto pokazywać i nawet jeśli w kimś rozbudzi nienawiść(w co trudno mi uwierzyć) to myślę,że myślenie wielu ludzi może odmienić.
Poza tym według mnie myślicie zbyt szablonowo. Czy według Was ten film powinni dotyczy tylko skrajnych przypadków? Nazistów? Ja uważam,że absolutnie nie. Myślę,że to może odnosić się do naszej codziennej sfery życia. Mało to jest nietolerancji w stosunku do osób w naszym środowisku? Mało to jest chociażby nawet obgadywania osób,które nie do końca nam pasują?
Ja zadam podobne pytanie do tego w filmie..
Czy warto tracić czas na wzajemną nienawiść i skupianiu się na tym,że przeszkadza nam szczęście innych?

Brawoł, fajny komentarz, na prawdę mi się spodobał. Jestem po trochu ksenofobem, troche rasistą. Myślicie sobie co za śmieć, on nie lubi czarnych i innych kolorowych, owszem dopuszczam mozliwość koegzystencji, podobnie adolf czitler myślał o polakach. Wkur*ia mnie takie branie przykładu z tak chorego umysłu, jego ideologi .Naziole nie potrafią sami do czegoś dojść, kradną pomysły idiocie który skazał na śmierć miliony ludzi ? Czitler również zmarnował kilka fajnych symboli np. hakenkreuze(nie wiem czy dobrze napisałem).
Zastanawiam się czy wy w swojej wielkiej hipokryzji (która doprowadza mnie do wymiotów), pomyśleliście dlaczego nazwanie kogoś czarnych , żółtkiem, czy oldskulowo smoluchem jest wyrażeniem rasistowskim , a nazwanie białasem nie jest, gdzie jest w tym dość kiepskim i płytkim przypadku wasza równość? Zresztą jak wy wielcy oświeceni "równoniści" możecie kogoś oskarżać o dyskryminacje, skoro sami dyskryminujecie ludzi, może nie za kolor skóry czy wyznanie, ale za status społeczny, ubiór, wygląd, zawód wykonywany. Na pewno grubo ponad 90% z "równonistów" uważa siebie za lepszego od kogoś tam, jakiegoś randomowego gościa. Owszem są wyjątki, ale wyjątek potwierdza regułę. Zresztą dyskryminacja zawsze będzie istniała, pogódźcie się z tym, zawsze będzie ktoś gorszy kto będzie przez innego człowieka poniżany, a bierze się to z tego że, jak to powiedział dr. house "człowiek z natury jest zły".
Mam nadzieję że ktoś coś z tego zrozumie.

Kolego nie przeszkadza mi to co prywatnie myślisz o kimkolwiek. Nie przeszkadza mi o czym dyskutujesz w domu i jak wtedy mówisz o czarnych, białych, czerwonych, żółtych czy niebieskich. Natomiast martwi mnie kiedy ludzie biją innych, wyzywają, opluwają, palą ich domy, torturują, próbują zamordować... tylko dlatego że im się nie podoba kolor skóry albo poglądy danego człowieka. Moim zdaniem to niefajne że niektórzy ludzie znajdują sobie powody by krzywdzić innych. Może się zdziwisz ale to mi troszkę nie pasuje. I nie opowiadaj bajek o nietolerancji. Bo jeśli założę że łysy koleś z bejsbolem, którego zobaczyłem w nocy w jakiejś ciemnej uliczce, nie idzie na mecz tylko chce mnie zabić (i oddalę się w przeciwnym kierunku... a właściwie to powiedz czy to jest nietolerancja czy zdrowy rozsądek?) to będzie się trochę różnić od sytuacji kiedy jeden człowiek zabija murzyna czy geja dlatego że ten jest trochę inny. Dostrzegasz różnicę?

Wiesz to że w Tobie nie ma szacunku do innych ludzi nie oznacza automatycznie że inni go nie mają. Pamiętaj o tym. A kiedy będziesz używał określenia brudasy to przypomnij sobie co czujesz w lecie kiedy jedziesz w tramwaju albo autobusie w towarzystwie swoich białych kolegów i znajomych.

Nie przejmuj się, ja Cię popieram. Niektórym ludziom po prostu nie wytłumaczysz.
Ehh, nienawidzę rasizmu.

Jestem ateistą ale wydaje mi się że bardziej niż większość katolików biorę sobie do serca przykazanie by nie robić bliźniemu krzywdy, nie robić tego czego sami nie chcemy by nas spotkało. Tyle że dla mnie to nie jest przykazanie tylko oczywisty fakt, coś zupełnie normalnego. Szkoda że nie dla wszystkich.

Tak, to już w życiu bywa...
Pozdrawiam :)

Ten przyjemniaczek chyba ma coś do Ciebie.

akurat w moim towarzystwie nie ma żadnych rasistow,nie naleze do zadnego ugrupowania czy czego tam,to moje osobiste odczucia i poglady,sam to sobie wykminilem z otoczenia, mediow,prasy itp. Na szacunek trzeba sobie zasłuzyc, jesli ja w czyims mniemaniu nie zasluguje na niego to jego problem.Nie musze byc swiadkiem czegos zeby miec do drugiego czlowieka szaczunek , osoby starsze, weterani wojenni policjanci strazacy itd. sa osoby ktore automatycznie obdarzam szacunkiem, a niektorych nie. Twoj problem polega na tym ze dopowiadasz sobie rozne rzeczy nie znajac mnie ani troche i to tez jest jakas forma dyskryminacji, wiec nie masz prawa mnie pouczac i mowic mi jaki to zly jestem.

ps sylwia_92_3 przestan offtopowac , ale mozesz powiedziec jak smakuje d komarrka
ps2mowcie ze nie szanuje kobiet, ale wybacz sama prowokujesz, pozdrawiam

Nie obchodzi mnie twoje towarzystwo ani poglądy. Nie wnikam w nie ponieważ twoja osoba nie ma dla mnie większego znaczenia, poza tym nie znam Cię na tyle by wydawać ostateczne oceny. Natomiast jeżeli nazywasz kogoś brudasem mimo iż nic o nim nie wiesz, tylko dlatego że np. nie podoba Ci się wygląd danej osoby to wykazujesz się nie tylko brakiem szacunku ale także głupotą. Jakbyś się czuł gdyby ktoś ubliżał Tobie albo komuś z twojej rodziny? Na jakiej podstawie uważasz się za kogoś lepszego od człowieka, którego nawet nie znasz? Uważasz że to rozsądne? Bo moim zdaniem to głupota.
Jeśli zaś chodzi o szacunek to popełniasz podstawowy błąd. Zakładanie że ktoś o kim nie masz bladego pojęcia nie zasługuje na twój szacunek nie ma sensu, zero logiki. Ja traktuję każdego z szacunkiem do czasu aż sam udowodni mi że nie zasługuje na ten szacunek. Nie dopowiadam sobie historyjek tylko myślę. Poza tym nie mówimy o jakimś wyjątkowym szacunku, nikt nie musi udowadniać że nie należy go wyzywać czy opluwać albo bić. Albo się ma jakąś moralność albo nie. Albo się ma mózg i rozumie że nikt nie chce być traktowany w sposób uwłaczający godności ludzkiej albo się tego nie rozumie.

W postawach takich jak twoja można zaobserwować, niechęć, nienawiść, wrogość do ludzi kompletnie nieznanych.To prowadzi do agresji, dyskryminacji... Jako człowiek zapewne nie chciałbyś być poniżany, wyśmiewany, bity. To normalne u każdego. Czy tak trudno pojąć że nie powinno się traktować innych ludzi w sposób w jaki sami nie chcemy być traktowani?

Ja rozumiem o czym mowisz , ublizano mi, wysmiewano, na szczescie jeszcze mnie nikt nie pobil. Wiem jak to jest ale mam to gdzies .Z tym szacunkiem to masz troche racji( zagalopowalem sie).Tylko prosze nie wmawiaj mi ze jestem agresywny bo jestem rasista, abym byl agresywny ktos naprawde musi mnie wkur***....
Juz mnie nuzy ta wymiana zdan, ty mi nic ciekawego nie przekazesz , ja tobie nic ciekawego nie przekaze , Walimy glowa w mur ja z jednej , ty z drugiej strony.

Tja, wiadomo rasiści są tacy prześladowani. Azjaci, Indianie, czarnoskóry i inni wyczuwają takich węchem i ganiają bejsbolami i siekierami... śnij dalej. Rzeczywistość wygląda tak że białe łyse osiłki robią zdjęcia ludziom na marszach, umieszczają w necie, a potem ich atakują z nożami w łapie. Zaczepiają ludzi na ulicach (tylko wtedy kiedy czują się silniejsi), biją, opluwają, wyzywają, ostatnio także demolują miasto. To takie patriotyczne, prawe, sprawiedliwe, mądre i odważne.

Ach i jeszcze jedno do dyskusji potrzeba argumentów. Ty nie przedstawiłeś żadnych.

Jesli nie czytasz ze zrozumieniem to pewnie nie wymienilem zadnych argumentow, ale tak zauwazylem ze piszesz tylko jacy to sa rasisci zli, a nie zauwazasz tego co robia inni ignorancie. Ofiary rasizmu zawsze sa takie biedne , przeciez on tylko sobie zyja, nie zawsze tak kur.. jest. Po za tym nie tylko biali "bracia" wykazuja sie taka odwaga jak to opisales. U nas to najwyzej rumuni i im podobni bo jest ich najwiecej, ale w innych krajach dochodza tez czarni. A ty tak piszesz jakbys tylko ten film obejrzal i kilka innych o rasizmie. Zadnego wlasnego zdania wszystko z mediow wyniesione i innych srodkow przekazu .

Kolego chyba nie rozumiesz na czym polega argumentowanie. To co piszesz to jedynie lista osób, których nie lubisz oraz twoje żale. Moje argumenty to np zdjęcia umieszczone na redwatch i ataki na ludzi tej listy. TO JEST ARGUMENT. Jeżeli chcesz prowadzić dyskusję to zamiast wypłakiwać się może wreszcie napiszesz coś ciekawego. Na przykład chciałbym wiedzieć kim są te "brudasy" i za co ich tak nienawidzisz.. Konkrety proszę. Przy okazji chciałbym poznać twój wiek. Jestem niezmiernie ciekaw jak długo można nienawidzić kobiet. Swoją drogą zasłużyły sobie jakoś?

Może według ciebie, po prostu sam nie potrafisz nic dostrzec.I kto tu się żali ?Ja opisuje na sucho, a ty pisz co chcesz. Równie dobrze mogę napisać że żalisz się z powodu nazioli.
Brudasy ? Muzułmanie, romowie i inni ciemno skorzy wliczający się do rasy białem. Nie pytaj czemu, ja nie wymyśliłem tego stwierdzenia. A dlaczego i nienawidze, mamy takich w okolicy i widze co robia. To że ty nie masz z nimi problemu to nie znaczy że nie zasługują na moją pogarde. Mógłbym cośzrobic ale tak to jest ze zrobie cos debilowi, a odpowiem jak za normalnego.
A moj wiek jeszcze? za duzo chcesz wiedziec, dopowiedz sobie w jakim jestem wieku.
Kobiety, kobiety to oddzielny rozdział i do nich mam inny stosunek, a kto ci powiedzial ze jestem mizoginem ? Ciekaw jestem.

Co do kobiet to źle zrozumiałem ten tekst mowcie że nie szanuje kobiet" Sorki, mój błąd, a raczej ślepota.
Napisałeś że macie takich w okolicy. Kogo konkretnie? Wszystkie nacje? A może jakąś konkretną? Co takiego robią?
Ty nie wymyśliłaś określenia (to nie jest stwierdzenie) "brudasy" ale Ty je używasz. Pytanie brzmi dlaczego? Co do debili to czy Ty naprawdę sądzisz że wśród białych nie ma debili? Głupota/ zdrowy rozsądek nie zależą od koloru skóry.

Nie wszystkie nacje, czemu mnie tak wypytujesz ? Chcesz wiedzieć dlaczego zostalem rasista ?Fakt to okreslenie nie stwierdzenie.Tak wśród kazdej rasy sa debile.So what ?

Ponieważ jestem ciekawski z natury, lubię dyskutować, może się czegoś dowiem, albo zmienię zdanie? Poza tym takie dyskusje pobudzają mój mózg, póki jeszcze go mam warto go używać. Pewnie że chce wiedzieć dlaczego jesteś rasistą. Chyba nigdy jeszcze nie prowadziłem takiej dyskusji.

Ja też jestem ciekawski z natury. I nie zmienisz zdania, ale jak chcesz to powiem ci że jestem rasistą ponieważżżż(tutaj powinny być werble) mogę, tada koniec historii.A te szkodniki zwane rumunami robia to co potrafia, kradna, sa glosni(jako sasiadzi, na szczescie nie mieszkam obok nich ), mieszkaja tu nie legalnie, tak jak juz napisalem

Rumuni czy Romowie bo to nie to samo. Polacy też kradną, a głośni są notorycznie. Na sąsiednim osiedlu jakiś koleś gra sobie na perkusji w bloku. Współczuję sąsiadom. Nawet jeśli nie podoba ci się zachowanie przedstawicieli danej rasy czy choćby tylko kraju to i tak nie powinieneś uprzedzać się do wszystkich bo nie każdy jest taki sam. Tak jak i Polacy nie są tacy sami, jeden kradnie, drugi jest pedofilem, inny nauczycielem albo honorowym dawcą krwi, gangsterem czy politykiem. A tym bardziej do innych ras, narodowości z którymi na co dzień nie masz do czynienia. Na nienawiści jedziemy 2 tysiące lat może by tak wreszcie zacząć budować mosty i wytwarzać leki zamiast czołgów?

Leki zamiast czolgow ? Buahahaha. Ganster i polityk to jedno i to samo czyli maslo maslane .To jest spirala wzajemnej nienawisci, tego się nie da powstrzymać. Napisałeś część "definicji" rasizmu, zebranie najgorszych cech narodu, wyznania, rasy i nienawidzenie jej/ich za to, ale było to nie potrzebne.
Niektore plemiona nie doswiadczyly wojny oraz innych czynnikow ale chce powiedziec o wojnie.Co się z nimi stalo ? nic sa tacy sami od setek badz tysiecy lat. A tam gdzie byla wojna/konflikty o terytorium ze wzgledu na inne czynniki, wtedy ludzie byli zmuszeni do rozwoju, musze byc lepszy od innych myslal sobie taki czlowiek. Ja to wlasnie tak widze. Moze i masz racje bo teraz juz wojna nie motywuje tak, juz samo jej prawdopodobienstwo to robi. Mozna tez mowic o wzajemnej milosci, ale nie w takiej dyskusji, bo powinienes glosic takie rzeczy na wiecach wyborczych , gdzie na aulach wyklady dawac albo cos ,ogolnie przemawiac do szerokiej rzeszy(hehe) ludzi.

Ludzie rozwijają się i bez wojen. Są nam do niczego niepotrzebne. Polacy ciągle się biją i nie zauważyłem by wyszli na tym lepiej od Czechów czy Szwajcarów. Sama założenie że by coś osiągnąć potrzebujesz mordować ludzi i grabić ich dobra jest po prostu absurdalne. Tak myśleli ludzie w średniowieczu. Mamy XXI wiek i pasowałoby w końcu do niego dorosnąć.Ty żalisz się tutaj na dyskryminację, na niechęć wobec Ciebie i brak zrozumienia a robisz dokładnie to samo. Naprawdę sądzisz że KAŻDY polityk to przestępca? Na jakiej podstawie? Masz na to dowody? Bo jeśli ich nie masz to nie zakładaj z góry i nie rzucaj oskarżeń. To jest dokładnie ta postawa, która leży u źródeł rasizmu. Ty WIESZ NA PEWNO że jest tak a nie inaczej. Oczywiście nie masz na to żadnych sensownych dowodów ale to nie ma znaczenia bo jesteś o czymś przekonany, a swoje przekonanie przyjmujesz za pewnik. To nie ma nic wspólnego z nauką, zdrowym rozsądkiem a ma sporo z fanatyzmem. I nikt nie mówi o jakiejś specjalnej miłości. Nikt Ci nie każe pić piwa z murzynem ale byłoby fajnie gdybyś mu nie ubliżał, ani w inny sposób nie krzywdził. W końcu sam też tego nie lubisz.

Nawet nie zrozumiales o czym napisalem w poprzednim poscie ta wiec koncze rozmowe, bo nie widze sensu w pisaniu do sciany .

Ja widzę. W końcu piszę w tym wątku już od jakiegoś czasu. Może akurat ktoś to kiedyś przeczyta i coś z tego zrozumie.

Już mam to gdzieś, poszukaj kogoś innego do dyskusji.Nie chce mi się gadać,o tym przynajmniej.

"ubliżano mi, wyśmiewano, na szczęście jeszcze mnie nikt nie pobił." To jest ciekawy temat, a mianowicie: tolerancja. Zdarza się że naziole, rasiści itp. mówią "jesteś taki niby tolerancyjny a w stosunku do nas/ naszych poglądów tego nie okazujesz". Taka postawa wynika z tego że ci ludzie nie rozumieją pojęcia tolerancji czy szacunku. Jeżeli cenisz sobie szacunek do ludzi naturalną rzeczą będzie sprzeciw wobec ludzi, którzy okazują innym brak szacunku. Na tym to polega. Brak reakcji na cokolwiek to nie jest tolerancja tylko bierność/ brak zainteresowania. Jeżeli cenisz pewne wartości naturalną rzeczą jest sprzeciw wobec ludzi/postaw które godzą w te wartości. Gdybyś nie reagował oznaczałoby że tak naprawdę ich nie cenisz.

W pełni się zgadzam z tą wypowiedzią. Kluczem jest słowo "szacunek" - nie ma znaczenia kolor skóry, poglądy, wyznanie czy płeć. Brak szacunku jest granicą, za którą jestem przeciw poglądom i zachowaniu konkretnego człowieka - kobiety, Murzyna, muzułmanina, kibola, białego czy kogokolwiek innego.
Często niestety boimy się inności i atakujemy jej przedstawiciela, przy okazji odzierając jego osobę z godności. Tłumaczymy sobie: przecież jesteśmy "dobrzy" więc jeśli kogoś atakuję, to nie przedstawia on sobą żadnej wartości. Deprecjonowanie człowieka lub grupy usprawiedliwia w naszych oczach agresję będącą w rzeczywistości lękiem. Odsłanianie lęku budzi jeszcze większą agresję. A wystarczyłoby gdyby twardziele mogli się po protu bać ;(

Wielu ludzi oburzonych postępowaniem tzw. "patriotów" spod znaku dresu i bejsbola nazywa ich śmieciami, ścierwami i sugeruje że powinno się zabić tych ludzi. Choć w żaden sposób nie akceptuje zachowania kiboli to jednak nie ubliżam im i nie życzę im smierci, nie ruszam na ulice by się z nimi bić. Taki już jestem.

...dla mnie morderca,pedofil,rasista,neonazista,kibol,....,.....to nie są moi bliźni tylko śmiecie,odpady które należy poddać utylizacji....

A jesteś chrześcijaninem?

co za brednie. mylisz, ze inne kultury mysla tak jak Ty, wychowany w cywilizacji zachodniej. Otoz wyobraz sobie, ze Arabowie okazywany szacunek wobec islamu, czy swojej kultury, traktuja czesto jako oznake slabosci. U nich, jesli chcesz wzbudzic szacunek, musisz pokazac, ze jestes silny. Tak, wiem, ze to brzmi bzdurnie dla nas.. Ale tak jest ... (Sorry za brak pl liter- cos sie z klawiatura 'ryplo')

Kultura to zbiór zasad, które są narzucane ludziom od dziecka tak aby potem myśleli w określony sposób i tak też postrzegali świat. Jednak śmiem twierdzić że dziś mamy wielu dobrych ludzi na całym świecie niezależnie od kraju i kultury. Krzywdzenie ludzi jest złem niezależnie od kultury każdy człowiek powinien to zrozumieć. Jeżeli ktoś skrzywdzi Ciebie czujesz ból, to samo dotyczy innych ludzi. Nie krzywdź innych skoro wiesz że to nie jest przyjemne. Prosta zasada, którą ludzie rozumieją od zawsze. Tylko niestety wielu ludzi nie chce o tym myśleć, wyrzuca to z głowy. Stara się wmówić sobie że skrzywdzenie kogoś to nie jest nic złego. Ale to oszukiwanie samego siebie.

Sęk w tym, że niektóre kultury nie uważają, że człowieka nie można krzywdzić za przekonania czy za niektóre czyny, które dla nas nie mają znaczenia. Jeśli będzie ich większość, to może okazać się, że reszta ma problem... Po prostu - islam wg mnie jest niekompatybilny z cywilizacją łacińską / zachodnią.

Sęk w tym że stosujesz odpowiedzialność zbiorową i wrzucasz wszystkich do jednego wora,a NIE MA TAKIEJ KULTURY, w której wszyscy obywatele myśleliby tak samo na każdy temat. To fizycznie niemożliwe. To że jakiś debil tłumaczy sobie morderstwa albo pobicie słowem bożym, tradycją czy czymkolwiek inny nie oznacza jeszcze że każdy jego sąsiad myśli w ten sam sposób.

Nie muszą być wszyscy. Wystarczy, że 15-20% będzie uważać, że ich racje można poprzeć siłą.

"1 in 4 British Muslims say 7 July 2005 London bombings were justified" - nie uważasz, że to powód do zmartwienia? że coś jest nie tak z ideologią? (no bo przecież 25% z nich nie może być po prostu czubkami).

Wg Twojego rozumowania nazistów też nie można piętnować, no bo przecież nie ma takiej możliwości, aby wszyscy Niemcy w 1939 r. myśleli tak samo na każdy temat. Wobec tego należało ich witać na granicy z otwartymi ramionami?

Zwykły pragmatyzm sugeruje, aby pewnych rzeczy (kultur, religii) się wystrzegać zanim się rozplenią. Z powodu tego, że mogą wprowadzić bałagan, zniszczenie, śmierć - bo będą miały w głębokim poważaniu twoje argumenty o niekrzywdzeniu człowieka...

Ktoś kiedyś powiedział "są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki". Oczywiście zawsze znajdą się ludzie, którzy będą ich używać by zasiać nienawiść do innych nacji.

"Zwykły pragmatyzm sugeruje, aby pewnych rzeczy (kultur, religii) się wystrzegać zanim się rozplenią. Z powodu tego, że mogą wprowadzić bałagan, zniszczenie, śmierć - bo będą miały w głębokim poważaniu twoje argumenty o niekrzywdzeniu człowieka..."
Unikać? Kolego mówimy tu o rasizmie, a ta ideologia raczej dąży do konfliktu. 11 listopada łysi chłopcy nie chcieli nikogo unikać. Takie są fakty. Jak Ty sobie to wyobrażasz? Wymordujesz muzułmanów bo może kiedyś oni będą chcieli to zrobić z nami? Kim wtedy się staniesz?

Ja nikogo nie chcę mordować. Ja ich bym tylko nie wpuszczał do nas. Dlaczego? Dlatego, że jak pokazuje historia, z czasem oni mogą chcieć wymordować takich jak ja. Ot, zwykły pragmatyzm, a nie żaden wydumany rasizm. I nie wyjeżdżaj z łysymi z 11 listopada, bo to nie na temat.