Pelna komunistycznego patosu końcówka niszczy ten film. Wcześniej również podchodzi zoladek ale jakos da sie wytrzymac. Tworcy probuja tez widza wzruszyc jak to w dramatach ale ciezko sie zaangazowac emocjonalnie (jesli juz cos poczujemy predzej antypatie niz sympatie) widzac walczacych idealistów reprezentujących dżumę, cholerę itp. choróbska.
Strona audiowizualna oraz aktorstwa (ciezko powiedziec nie znajac jezyka) na bardzo wysokim poziomie. Cala fabula jak i postacie wydaja sie przerysowane co za zalete ciezko uznac . Do tagów bym dodał noir i wykreślił wojenny.
Ech szkoda. Ostatnio chinczycy zaczeli doganiac koreanczykow technicznie ale niestety musza zawsze gloryfikowac komunizm:/
Przecież Yimou Zhang czy Wong Kar Wai, znacznie wcześniej zaczęli kręcić niż np Park czy Kim Ki Duk, i według mnie Chińczycy nadal lepiej wypadają. A kino sensacyjne z Hongkongu to też przecież Chiny.
Kolejny dla ktorego Hongkong to też ChRL. To że 'teraz' HK należy do ChRL nie znaczy ze Hongkong to Chiny... Z resztą, już sam status HK cos mówi o nim...
eee ja tam komunistycznego patosu nie widzialem, ale moze ja sie nie znam... a film jest w mojej ocenie swietny i kazdy komu go polecilem mowi podobnie (wszyscy mowia, ze dobry:P)