W bólach dotrwałem do końca ... O ile początek dawał nadzieję na coś, to im dalej tym tragiczniej i to we wszystkich aspektach - po prostu infantylna nie śmieszna, niby komedia która spleciona z pseudo - kryminałem jest dla mnie nie do strawienia.
Moment gdy ochroniarz zostaje zassany przez silnik odrzutowca był już gwóźdź do trumny ...