1)porusza poważne tematy ale w płytki sposób, przez co wkurzał mnie najbardziej
2) niektóre wątki jakby z kosmosy-nie pasowały to reszty,
3) większość dowcipów w kiepskim guście:/, postać Katie???masakra
4)jeżeli miało być o przyjaźni to nie wyszło również, raczej pokazywało dzisiejszy fałsz i hipokryzje
5) już lepiej by odpuścili sobie te problemy i skupili się na komedii sytuacyjnej w związku z tą suknią
Niestety muszę się zgodzić, po jego obejrzeniu miałam wrażenie, że scenarzyści nie wiedzieli w którym kierunku iść, komediowym czy dramatycznym i wyszło to takie nijakie. Przyjaźń głównych bohaterek też jest bardzo dziwna, jak dla mnie fałszywa szczególnie wobec panny młodej. Aczkolwiek w odróżnieniu od przedmówczyni uważam, że gdyby skupili się na samej sukni wyszłoby zbyt monotonne kino. Pomysł na film był nawet dobry, tylko nie wyszło.