w najgorszym wydaniu. 1/10, debilna komedyjka pełna gagów wywołujących obrzydzenie.
Mam takie same odczucia względem tego czegoś. Myślałem, że resztki włosów mi wypadną, jak zobaczyłem Rysia Bragga wypróżniającego się do wiadra. Mało tego - jeszcze przed samiuśkim końcem musieli go pokazać, jak siedzi na kibelku z gazetą. Cholerka, no jakby mogło być inaczej? I dodali jeszcze odpowiedni dźwięk, żeby wyglądało bardziej realistycznie, czytajcie - żeby niektórym ludziom łatwiej było się wyrzygać. Sorry, Gregory, ja więcej tego nie ruszę.
Nie mam pojęcia dlaczego ten "film" ma tak wysoką notę, to oznacza że zakakujący był nie tylko debilizm filmu, ale i to że jest tak dużo ludzi którym się to mogło podobać ...
Każdy ma inne poczucie humoru (i dobrego smaku). Mnie osobiście tego typu produkcje definitywnie odrzucają, ale mają swoich fanów.
Najobleśniejszy film jaki puszczają w telewizji przed 22! Jedyny film na którym zwymiotowałam. Za rzygopędną scenę z ciastkami ma ode mnie 1/10 i nie rozumiem ludzi, którym się to podoba.
Zgadzam się całkowicie. Nie wiem jak ten filmopodobny twór może mieć tak wysoką ocenę, przecież tam nie było nic śmiesznego, no chyba że kogoś śmieszy koleś srający do wiadra. Jeden z gorszych filmów jakie dane było mi oglądać i z przyjemnością wystawiam mu ocenę 1/10, choć to i tak za dużo dla tego czegoś. Pozdrawiam.
Ale taki miał być. W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju można tak samo określić, a dałeś mu 6...
Jasne, to też nie ambitny film. Ale niesmacznych scen raczej nie lubię. Nie jestem "ę"i "ą" i umiem pośmiać się z głupich żartów. Tutaj dla mnie było jednak sporo za dużo
Scena z wylewaniem zawartości WC do miejskiej kanalizacji też raczej nie jest szczytem dobrego smaku ;)
Ale to tylko jedna scena. Wieczny student serwuje bąki, spermę, ohydne choroby i tym podobne. Zbyt duże skomasowanie tego typu żartów.
pewno uważasz się za jakiegoś choć trochę znaczącego krytyka, ale no niestety. rozumiem że o gustach się nie dyskutuje ale ocenianie filmu na 1 bo 'to humor dla plebsu, a nie dla takiej znawczyni'..