Five minute o'clock! coś pomiędzy Harrym Potterem poprzez baśnie braci Grimm skończywszy na poczciwym pełnym humoru absurdu bajkowym świecie fantasy! :D muszę przyznać, że nie czytałem nic ze Świta Dysku, aczkolwiek teraz się ku temu skłaniam :) ukłony w stronę realizatorów przedsięwzięcia.