Mieli dość dobry pomysł, niestety rozegrali go dosyć słabo. Całość zapowiada się jak zwykłe romansidło, po czym w połowie pojawia się nareszcie jakieś napięcie, zapowiadając ciekawe rozwiązanie. Niestety końcówka sprowadza historię z powrotem w koleiny taniego romansidła. Dodałam punkt za pewną poetyckość spinającej go klamry i w miarę zjadliwie podany element SF, ale ogólnie rozczarowałam się.