Film o beznadziejnym tytule. Przyznam szczerze że po poznaniu samego tytułu byłem od razu negatywnie nastawiony do tego filmu. Myślałem że to będzie kolejny gniot - romansidło dobry dla mojej mamuśki, okazuje się jednak że już po pierwszych minutach film mnie tak wciągnął że obejrzałem cały z wielkim zainteresowaniem. Ciekawa historia. Film polecam raczej romantykom/ romantyczkom bo jest to "przeplataniec" baśni, romansu i dramatu.
Czy obejrzałbym ten film ponownie? Tak, jak tylko będę miał ochotę na jakieś lekkie romansidło
Moja ocena: 9/10 - zawyżona, żeby podnieść średnią, ale warto.