film na sobotnie popołudnie momentami ....naiwny ale i przez to wzruszający...coś jak kromka ciepłego chleba z masłem - prosta , niezbyt wartościowa ale zawsze pociągająca. Zaskoczyła mnie product placementow`a przemiana Jeep`a w poscigu za Adaline / Jenny, skoczyli od razu o dwie generacje do przodu;) ( Harisson jeżdzi 2009 rokiem ale synowi - Ellisowi daje juz do pościgu nówkę z 2015)