Aktorzy stanęli na wysokości zadania, a ściskanie w żołądku przez ostatnią godzinę świadczy o sile oddziaływania na widza.
Nie no bosko jest zrobione - wszystko takie łatwe i proste w tym filmie, jakby co najmniej na koloniach byli.
"jakby co najmniej na koloniach byli" - i to właśnie jest wspomniana przeze mnie abstrakcja historyczna;)
Łatwe i proste nie do końca. Sceny w tunelach były hermetyczne i przywoływały niemiłe dreszczyki. Pewnie jakbym drugi raz obejrzała, to pewnie dałabym maksymalnie 7.