PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=394398}
7,7 156 949
ocen
7,7 10 1 156949
5,1 17
ocen krytyków
Wielki Mike. The Blind Side
powrót do forum filmu Wielki Mike. The Blind Side

Dobry, ale...

ocenił(a) film na 6

...chyba trochę zbytnio przesłodzony.

ocenił(a) film na 8
MumciurMaster

To jest na faktach.

ocenił(a) film na 6
Nightmoore

Wiem.

ocenił(a) film na 8
MumciurMaster

To jak moze to byc przeslodzone? To jest cos co sie zdarzylo, przeslodzone by moglo byc jakby nie bylo na faktach tylko wymyslone przez scenarzystow. Rozumiem ze takie sytuacje nie zdarzaja sie na codzien ale jednak maja miejsce.

ocenił(a) film na 6
Nightmoore

Chodzi o realizację. Jak już parę rzeczy zgrzytanie, a oni jeszcze tak słodzą...

ocenił(a) film na 8
MumciurMaster

Ale nie rozumiesz ze tu nie jest nic slodzonego. Tak bylo w realnym zyciu. Jak mozna przeslodzic film ktory jest na faktach autentycznych? Tak bylo i tyle.

ocenił(a) film na 6
Nightmoore

Ech, no może.

ocenił(a) film na 10
Nightmoore

Dokładnie tak!
Prawdziwa historia więc nie może być "przesłodzona"...
Ja oglądając ten film nie wiedziałem, że jest on na podstawie prawdziwej historii i pod koniec mówię:"Fajny film,super.Tylko,że szkoda, że to fikcja.Coś takiego nie mogłoby wydarzyć się w prawdziwym życiu"...

ocenił(a) film na 5
Nightmoore

Jak to nie ma? Szczytem przesłodzenia jest sekwencja, kiedy postać grana przez Bullock pyta swego męża, czy jest dobrym człowiekiem, a potem mówi Michaelowi, że powinien decydować samodzielnie o swojej przyszłości i sugeruje mu wybór Tennessee. Nagle widzowi podawana jest papka, że właściwie to przez przypadek przybrani rodzice podsunęli mu uczelnię, którą wspierali finansowo, zatrudnili nauczycielkę, która miała odpowiednie poglądy czy popchnęli go w kierunku futbolu amerykańskiego. Zakończenie w rodzaju - "nic się nie stało" jest fatalne. I jeszcze dumny kadr, iż syn otrzymał wszystko, co mu obiecano. Kolejna cukierkowa scena - kiedy córka mówi, iż Michael w domu w żaden sposób jej nie przeszkadza. Jeśli cała oryginalna historia była tak prosta, oczywista, wszyscy mieli szlachetne intencje i cieszyli się, że mogli pomóc biednemu murzynowi, to należało ją zmienić, aby pojawiła się jakaś bardziej złożona dramaturgia, a nie opowiadać dużym dzieciom bajkę, amerykański sen spełniający się dla każdego, nawet dla małomównego nastolatka bez dachu nad głową. Historia prawdziwa, ale w żaden sposób nie mająca przełożenia na życie, poglądy kogokolwiek z zewnątrz, być może niewarta przenoszenia na ekran.

ocenił(a) film na 8
Mr. President1

Jednak są takie ``cuda`` na świecie. Tak po prostu było, spierać się nie będę, każdy ma swoje zdanie i gust i ma prawo do własnego zdania.

ocenił(a) film na 7
Nightmoore

To chyba Ty nic nie rozumiesz... Nie bez powodu mowimy o filmie OPARTYM, czy tez BAZUJACYM, na faktach (bynajmniej nie "autentyczncych", jako ze innych po prostu z definicji nie ma). Miedzy faktami, a filmem czy ksiazka na nich opartymi jest przepasc gleboka i szeroka jak Wielki Kanion Colorado. Historia Big Mike'a jest tak lukrowana, ze az mdli i nikt przy zdrowych zmyslach nie uwierzy, ze przedstawione wydarzenia mialy miejsce jota w jote. Owszem, historia prawdziwa i piekna, ale to jest film i sila rzeczy mocno odbiega od rzeczywistosci. Malo tego, jest to przeslodzony American Dream, w najczystszej Hollywoodzkiej formie, wiec tym bardziej daleko mu do prawdziwego zycia. Nie twierdze, ze to zle, bo ogladalo sie calkiem przyjemnie - jest swietnie zagrany przez Sandre Bullock i Quintona Aarona, dobrze zrealizowany - ale w pelni rozumiem osoby, ktore sa wrazliwe na "amerykanski lukier" w kinie. Sam sie do tej grupy zaliczam.

Nightmoore

nie ma faktów autentycznych, mogą być autentyczne wydarzenia albo historia na faktach ;) pleonazm

film fajnie się oglądało, chłopak miał mimo wszystko szczęście

ocenił(a) film na 4
Nightmoore

Bardzo prosto może być przesłodzone. Jak jest słaby reżyser i scenograf, to się odbija na jakości filmu, nieważne czy historia sama w sobie jest piękna, czy nie. Chodzi o to jak się ją przedstawia. W tym wypadku było o wiele za dużo przesłodzonych dialogów i dennych scen z Bullock w roli głównej.

ocenił(a) film na 7
Nightmoore

no na faktach sie opiera, ale przeciez to niejest zapis autentycznych zdarzen, wszystkiego tez w filmie nie pokaza bo maja tylko 2 godz. dialogi przeciez sa wymyslone, to nie jest nawet rekonstrukcja zdarzen film tylko opiera sie na faktach

Nightmoore

To, że film jest na faktach nie znaczy, że nie może być przesłodzony. Polecam zapoznać się trochę z historią Michaela, albo przynajmniej przeczytać jego wypowiedzi na temat filmu. Skoro osoba, na której życiu ten film jest oparty mówi, że wyrządził on więcej szkód niż pożytku to coś jest na rzeczy.

ocenił(a) film na 5
MumciurMaster

Zgadzam się, bardzo prymitywne kino
Niestety ..

ocenił(a) film na 6
MumciurMaster

zgadzam się, cukier sypał się ze wszystkich stron i niedobrze od tego się zaczęło robić w pewnym momencie. Oscar dla Sandry za tą rolę niezrozumiały, ta nagroda należała się jej małemu filmowemu synkowi - zajebisty piegusek, a scena w aucie boska !!!!

ocenił(a) film na 6
marta7799

Hehe, dokładnie.

ocenił(a) film na 7
MumciurMaster

zgadzam sie nieco przesmrodzony, tzn przeslodzony xd na poczatku ok sie ogladalo ale jak zaczelo sie z tym futbolem to stracilem zapal do tego filmu nie interesuje sie tym sportem ale widze ze sobie jaja z widza robia, swietny film o footbolu to "vince niepokonany 2006" - film chwyta sa serce lepiej wedlug mnie od tego dziela to ocenie na powiedzmy 7/10

ocenił(a) film na 6
MumciurMaster

Przesłodzony i nudny , takie same miałem wrażania i ciężko się to ogląda. Film jedynie broni się tym ,że oparty na faktach.

ocenił(a) film na 8
magicmind

"przesłodzony""nudny" ??? w którym momencie ? na napisach końcowych ? :)))

ocenił(a) film na 8
MumciurMaster

na faktach... szkoda iż się ogląda a za chwilę nie pamięta się o czym był film :))

ocenił(a) film na 3
MumciurMaster

Ten film jest rasistowski. Bullock kupiła murzyna za kanapkę i wyro.