arcydzieło? co ty pieprzysz? to zwykłe sceny walki. widzisz w filmach tego rodzaju jakąś fabułę? bo ja nie. filmy są takie sobie.

Zgadzam się w 100 procentach, "Wielki Szef" to arcydzieło kina kopanego, walk jest mało, ale swoim wysokim poziomem biją na głowę walki z większości późniejszych filmów gatunku. No i oczywiście ten genialny klimat easternu - ten klimat trzeba rozumieć, jeśli ktoś tego klimatu nie czuje film mu się nie spodoba....
Oczywiście realizacyjnie nie jest to film dobry, jest tylko przeciętny i to jak nawet na tamte czasy, cóż widać, że niskobudżetówka, ale scenariusz jest bardzo dobry, walki krótkie jak we wszystkich filmach z Brucem Lee, no i krótkie, ale ich poziom nie jest przeciętny, te walki są nie gorsze niż w "Wejściu Smoka", czy "Grze Śmierci" -
Wreszcie to pierwszy film gatunku z realnymi walkami, arcydzieło tego gatunku, no a ścieżka dźwiękowa Pink Floyd świetnie dopełnia ten klimatyczny obraz....
Cóż kino dla koneserów, bo komercji w nim nie ma za grosz, film trudny, arcydzieło kina kopanego bez względu co by kto o nim napisał, film w swoim gatunku najbardziej klasyczny z klasycznych....

Pzdr ;)

Przesadzasz mój drogi z tym arcydziełem. Film jest strasznie kiczowaty, a walki bardzo przeciętne. Te z Brucem jeszcze są całkiem, całkiem natomiast cała reszta jest parodią. Jeli chcesz obejrzeć naprawdę dobre walki to obejrzyj sobie: Young Master, Pijanego Mistrza 1 i 2 tam są dopiero świetne walki. Oczywiście można by wymieniać więcej... Przykro to stwierdzić ale Bruce Lee ogólnie jest przereklamowany i niestety filmy z Jackiem Chanem i Gordonem Liu są lepsze.

Polecam:

Pijany Mistrz 1 i 2
Młody Mistrz
Klasztor Szaolin z Jetem Li
Kommando Ninja
13 komnata Shaolin

Wszystkie te filmy są o dwie poprzeczki wyżej od tego średniaka.

Tak Jackie Chan!
A co do cholery walki Jackiego Chana (czytaj popisy akrobatyczne i zero realnej walki) ma z walką tą realną wspólnego?
Jackie Chan i jego walki to parodia....
Bruce Lee pokazywał realną walkę - tyle że w "stójce" a nie w parterze....
A Jeet Kune Do to ON i to nie jest styl, Jett Kune Do to może być cokolwiek, boks, szermierka, bjj, karate, zapasy, kickboksing w jednym nawet, sam tworzysz swój "styl" bez "stylu"....
np. dziś zawodnicy w mma stosują bjj, zapasy, a w k1 mua thai, elementy walk w stójce i jeet kune do - to źle rozumiane jeet kune do, bo jeet kune do to styl bez stylu, jest taki jaki chcemy my, możemy sobie wybrać do walki nawet parasolkę jesli mamy ja pod reka i nic komu do tego, byle bylo skuteczne i sie obronic, byle dostosowane do nas, neszej masy i szybkosci....

film nie jest kiczowaty!!!
nie znasz sie na konwencji kina lat 70tych i konwencji kina azjatyckiego....
to arcydzielo gatunku, a walki Brucea nie sa jego najlepszymi, ale sa jak na kinematografie i gatunek wybitne!!!!

pozdrawiam:)