No dobra, korekta to drobiazgi, ale tam od początku są nonsensy jak z psychiatryka:
"Prowadzę podwójne życie,
w pierwszym jestem papieżem.
W drugim jestem narkomanem,
który się nawraca."
u mnie było coś takiego: gram obecnie w dwóch filmach - no i dalej jak u Ciebie.
U mnie właśnie zamiast tych dwóch ról jest ta schiza z "podwójnym życiem". Dalej też leci psychiatrycznie. Kiedy bohater mówi, że na pytanie co najbardziej lubisz, jego koledzy odpowiadali "cipki", a on, że zapach mieszkań starych ludzi, to w tych napisach jest zamiast cipek "szaleństwo", a potem smród domu starców.
A skąd masz napisy? Bo nie ma sensu, żebym się z tymi męczył, jeśli gdzieś są dobre.