fakt to genialny film, ale nie wymagaj od prymitywów by im się ten film podobał. Gdyby im sie podobał byłby napewno ch***

dobrze mówisz. jestem ledwo po filmie i widze ,że chyba ty też ;>

Film bardzo dobrze ukazujący naszą rzeczywistość. Bardzo dobry film.

W pełni się z Tobą zgadzam!
Jeśli ktoś szuka na ekranie tylko scen pościgów, strzelanin itp. to na pewno nie będzie usatysfakcjonowany. Brakuje w nim efektów specjalnych i akcji w zawrotnym tempie. Ale właśnie dzięki temu spokojowi poruszył mnie do głębi i dał do myślenia. Bo ten film nie potrzebuje super-wartkiej akcji. On broni się sam w sobie. Świetnie oddane emocje głównych bohaterów i bezlitosna prawda o tym, co potrafią zrobić ludzie dla pieniędzy wstrząsnęły mną i nigdy nie nazwałabym tego filmu nudnym.

Wzruszyła mnie końcówka. Oczywiście nie wszystkim może wzruszyć, bo niektórzy mogą po prostu nie zrozumieć tej głębi.

zgadzam sie z przedmówcą...ten film uzmysławia nam w jakim konsumpcyjnym świecie żyjemy,wszystko mamy na wyciągnięcie ręki a przez to mniej to doceniamy...pokazuje jak jesteśmy manipulowani przez wielkie koncerny i jak wiele jest zapewne "rzeczy" o których nie mamy pojęcia...ale ja nie o tym chciałam...mnie w tym filmie najbardziej ujmuje(mimo że widziałam go wiele razy)postać głównego bohatera(nie ukrywam że nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli niż RALPH FIENNES)jego powściągliwość pozorny chłód i dystans a jednocześnie wielkie uczucie do TESSY które pcha go do decyzji i czynów których zapewne by się nie podjął gdyby jej nie spotkał na swej drodze i wiódłby zapewne swoje spokojne uporządkowane życie...ich temperamenty tak różne od siebie sprawiły jednocześnie że istniała między nimi tak silna więź...ehhh wybaczcie troche nieskładność mojej wypowiedzi ale dopadło mnie grypsko paskudne...po prostu urzekł mnie sposób w jaki ukazano ich uczucie w tym filmie ...bez patosu wielkich słów...ale chwytający za serce...na pewno jest wiele lepszych filmów o miłości ale dla mnie to zawsze będzie jeden z bardziej zapadających w pamięć...tak smutny tak subtelny...tak prawdziwy...

Mam takie same odczucia co do tego filmu. Nasz świat zżera konsumpcjonizm
przez co ten świat umiera, a zwłaszcza umiera Afryka. Kartel korporacji bez
serca które kontrolują ONZ,UE i NATO obchodzi tylko władza i zysk. Ludność
w Europie i Ameryce jest ogłupiana i nastawiana na konsumpcjonizm kosztem
biednej Afryki i Azji. Handel bronią i lekami kwitnie(chociażby sprawa ze
sztucznie rozpuszczonym wirusem świńskiej grypy). Ten film naprawdę daje
bardzo dużo do myślenia a przy tym pozbawiony jest sztucznego patosu i
heroizmu. Ponadto urzekły mnie w nim krajobraz afrykański i doskonały
soundtrack.



Popieram protest takie filmy jak "Wierny Ogrodnik" czy "Pan życia i
śmierci" mają nam pokazać co dzieje się na tym świecie i że taka droga
prowadzi tylko do destrukcji.

Pozdrawiam
Ivalor