Pamiętam gdy pierwszy raz obejrzałem ten film w kirgiskiej telewizji, po prostu byłem zauroczony tym fantastycznym klimatem, minęło prawie 25 lat a ja dalej czuję to samo ;) po prostu serce po tym filmie rośnie
Dokładnie tak, ten film to klimatyczna perełka kina lat '40 i jest w niej wszystko o życiu... dla mnie jeden z filmowych evergreenów!