PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=823827}

Wilcze echa

Le chant du loup
6,8 12 073
oceny
6,8 10 1 12073
7,7 6
ocen krytyków
Wilcze echa
powrót do forum filmu Wilcze echa

Kilkakrotnie w komentarzach do filmu pojawiły się kontrowersje dotyczące próby przechwycenia rakiety z głowicą jądrową nad obszarem Polski. Fikcja filmowa fikcją ale takiej potencjalnej sytuacji nie można oczywiście wykluczyć. Jako że mam o tym pewne pojęcie to jeśli pozwolicie postaram się przystępnie wyjaśnić lub uporządkować kilka istotnych kwestii z tym związanych. Siłą rzeczy w dużym uproszczeniu.

Głowice jądrowe (albo jak kto woli nuklearne) w rakietach balistycznych tak łatwo same z siebie nie wybuchają, mechanizm inicjujący wybuch uzbrajany jest albo zdalnie (zwykle ale nie wyłącznie poprzez sygnał z satelity) albo przez wewnętrzy system naprowadzania rakiety) z wykorzystaniem militarnej wersji GPS pozwalającej na pozycjonowanie obiektu na Ziemi z dokładnością centymetrową, którego odpowiednikami są m.in. europejski GALILEO, rosyjskiego GLONASS, chiński COMPASS czy indyjski IRNSS. Uzbrojenie głowicy następuje dopiero na kilkanaście, kilkadziesiąt sekund przed osiągnięciem wyznaczonego celu a sam wybuch zostaje zainicjowany w ułamku sekundy nad celem, rzadziej w samym celu bo jest dużo mniej efektywny .
Nieco inaczej wygląda to w przypadku klasycznych bomb jądrowych. Tutaj inicjatorem jest zwykle zapalnik ciśnieniowy i zainicjowanie eksplozji następuje na określonej wysokości nad poziomem morza. Oczywiście bomba musi być również uprzednio uzbrojona.
Wracając do rakiet z głowicami jądrowymi. Do nieuzbrojonej można i z armaty strzelać. Co najwyżej może to spowodować niekontrolowaną (słowem klucz jest tu "niekontrolowana") eksplozję konwencjonalnego materiału wybuchowego zawartego w głowicy co i tak nie wywoła eksplozji jądrowej. Nieuzbrojona i strącona rakieta jest tylko kupą złomu, nawet niekoniecznie promieniotwórczego jeśli głowica jądrowa pozostanie szczelna a zwykle pozostaje.

Upadki na ziemię bomb nuklearnych nie raz się zdarzały, jak chociażby katastrofa B-52 nad Grenlandią z bombami wodorowymi na pokładzie w 1968 r. Amerykanie do tej pory przyznali się do utraty 6 bomb jądrowych, a o ilu takich przypadkach nie wiemy, chociażby nad Syberią, Chińską Mongolią Wewnętrzną czy nad oceanami to czort wie. Rakiet balistycznych to raczej nie dotyczy bo chyba nikt o zdrowych zmysłach mimo wszystko nie przeprowadza prób rakietowych z głowicami jądrowymi na pokładzie. W przypadku transportu czy przebazowania rakiet balistycznych głowice jądrowe z nich się demontuje. Chociaż i taką głowicę można transportować oddzielnie drogą morską lub lotniczą więc kto wie, może jakieś się zgubiły :) W każdym razie nic do tej pory nie wybuchło bo nie dałoby się tego ukryć przed rozmieszczonymi po całej kuli ziemskiej stacjami sejsmicznymi i czujnikami pyłów radioaktywnych, ani tym bardziej przed satelitami szpiegowskimi. Awarię w Czarnobylu jako pierwsi wykryli Szwedzi. Natomiast w kilku przypadkach spowodowało lokalne skażenie radiacyjne, bo obudowa bomby głowicy uległa uszkodzeniu.

Sorki za przydługi tekst ale może się komuś przyda. Krótko mówiąc nie wierzcie w bajki, których pełno w Internecie na ten temat. Ewentualnie przelatujące nad nami rakiety balistyczne nie stanowią zagrożenie. No chyba że to my bylibyśmy ich celem ;)

ocenił(a) film na 10
urus

Dzięki za wyjaśnienia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones