Zainteresowałam się tym tytułem widząc urywki z udziałem In guk Seo, które naprawdę fajnie pokazywały tę postać - gra aktorska - super, charakteryzacja - ekstra! Ale co z tego? Jeden aktor nie uratuje całego filmu, który pozbawiony jest absolutnie sensu w każdym calu.
Fabuła kupy się nie trzyma, nie przywiązujemy się do żadnej postaci (nawet Jong doo), krew leje się wiadrami - ok, taki gatunek filmowy - nie lubię, ale czepiać się nie będę. Natomiast ilość i powtarzalność uśmiercania po prostu nudzi. Pach, pach, pach. Kolejny, kolejny i kolejny trup. Jeden za drugim.
Film kompletnie nie trzyma w napięciu. Pomysł na fabułę był (odgrzany), ale wykonanie raczej słabe, a jedyną odznaczającą się (czymkolwiek) postacią jest Jong doo.