Nie ma tu całujących się nastolatków z zakochanymi oczami, więc to nie ten jest film co się na niego zabiera dziewczynę na randkę do kina.
No chyba, że ta dziewczyna ma już trochę zmarszczek, a Ty masz już trochę... siwą brodę ;)
"Śmiechowa" scena w zasadzie jest tylko jedna, ale baaaardzo przypadła mi do gustu...