Włączyłem ten film sugerując się opisem gatunku na filmwebie jako -komedia-.
Co ta kretyn określił ten film komedia??? Miałem po nim doła prze kilka godizn, chociaż nie
zmienia to faktu, że film jak dla mnie świetny!
też mnie to zaskoczyło :) absolutnie nic śmiesznego w tym filmie nie dostrzegłam. Ale fakt, jest rewelacyjny
Film, posiada elementy komiczne i wspaniałe dialogi, bardziej może refleksyjne ale jak ktoś chce to uśmiać sie może np. a'propos wina marki wino "kiedyś to takie wino trzymało człowieka i trzy dni a teraz to najwyżej po nim lać się chce":)). Film świetny, no bo jaki ma być jak Stasiuk pisze, mam nadzieję, że ktoś spróbuje się wziąc za jego proze choćby "jadąc do Babadag"...eh..
Tylko nie wiem dlaczego film wywołuje depresję ? Czyżby dlatego że pokazuje prawdziwe życie jednej z bieszczadzkich wsi ?
Trochę komedii w tym jest..jest inteligentny humor - chocby ta wigilia, posterunek i pan policjant niczym z głebokiego PRLu, mlody Stuhr - zabawnie gra lajzę...generalnie sa przemycone smieszne dialogi, sytuacje, postacie ale nie jest to podane ot tak na talerzu jak w "Chlopakach nie placzą". Komedia dla bardziej wysublimowanego widza..zreszta jak caly film. Banda 16latkow nie będzie się smiala, ba wylaczy film po 30 min..bo nudny.