zapowiadał się ciekawie,ale mnie rozczarował nie dotrwałam nawet do końca seansu,usnęłam.
Nie komentując samego filmu, który był wart poświęconego czasu (dobra gra aktorska dobrych aktorów oraz piękne ujęcia) - jak można pisać, że film był na tyle nudny, że się zasnęło przed końcem. Uważam, że do tego z samej przyzwoitości nie powinno się przyznawać!
Obejrzyj sobie Delta force. Tam się dużo dzieje. Tak na marginesie jak już piszesz swoją opinię to postaraj się żeby była bardziej rozbudowana i konkretna a nie taka ogólnikowa. Nawet nie napisałaś czemu Cię rozczarował. Nie podałaś żadnej obiektywnej wady tego filmu tylko swoje subiektywne odczucie. W sumie też bym mógł pisać opinię typu "Ten film jest beznadziejny, słaby, nie polecam wam tego" ale wstyd mi pisać takie przygłupie banialuki na poziomie dziewczynki z podstawówki.
Widzę, że na Urodzonych mordercach nie usnęłaś. Ja za to nie dotrwałem nawet to połowy tej papki zbudowanej na beznadziejnej fabule.
a mnie się 'Urodzeni" bardzo podobali.zakręcony film cholernie ale do gustu mi przypadł.za to wino nie.usnęłam bo było nudne.może po prostu nie miałam "nastroju" na tego typu film w ten dzień?nie wiem.są gusta i guściki. długość mojego komentarza ustalam już ja,nie pisze pod czyjeś dyktando.wyrażam swoją opinie w tylu słowach ilu chce.
długość mojego komentarza ustalam już ja,nie pisze pod czyjeś dyktando.wyrażam swoją opinie w tylu słowach ilu chce. - Nie chodzi o długość ale o jakość. Jeżeli chcesz, żeby Twój komentarz się dla kogoś liczył to pisz z sensem. Nie musisz się fochać na mnie bo jestem tylko szczery. To by było na tyle :)
Nie "focham",bronię swoich racji tylko. rozbudowywanie komentarza wiąże się z jego długością i to w linii prostej. był nudny-usnęłam.prosto, z sensem i na temat.to że nie wychwalam filmu pod niebiosa to nie znaczy że od razu trzeba mnie za to ganić i pouczać.z mojej strony to też by było na tyle :-)
imagomortis na co ty się tłumaczysz jemu nie podoba się to nie podoba i kropka film był nudny jak flaki z olejem każdy lubi co innego!!!
Mi również przysnęło się w trakcie oglądania filmu na skutek spożywanego wcześniej alkoholu. Siłą rzeczy wrażenie nie było pozytywne. Byłem jednak zły na siebie - nie lubię usypiać podczas oglądania filmu. Postanowiłem go ściągnąć i obejrzeć ponownie, poświęcając filmowi należną uwagę. Było warto. Pogubione wątki ułożyły się w spójną, bardzo fajną całość. Film miał klimat. Bardziej europejski niż polski nawet. W każdym razie nie było w nim typowego dla niektórych naszych rodzimych produkcji zadęcia. polecam dotrwać do końca.
8/10