ale film ogląda się przyjemnie. Nie należy o nim zapominać, ale trzeba mieć na uwadze tło
historyczne, które mu towarzyszłyło.
tylko, że zakończenie jest pełne miłości. Zaskoczyło mnie to w tym filmie. Milicjant poświęca swoje życie by ludzie mieli spokój kosztem prywatnego szczęścia. Coś wspaniałego! Popłakałem się na końcu. Tyle ludzi obiegło go dookoła i to HURRA na koniec i poklepywanie po plecach. Gdzie to masz w obecnym systemie dziś człowiek człowiekowi obcy i każdy myśli tylko o sobie?
Żal mi się zrobiło sierżanta. Na końcu latawica go zostawiła i po tym to pewnie miał wstręt do dziewczyn. Lepiej było z nią wyjechać.
Pewnie, że tło historyczne jest ważne, ale co było minęło, a film pozostał i nadal jest rewelacyjny
Ten film nie jest propagandą tylko satyrą na małomiasteczkową rzeczywistość PRL.
Gdyby to była laurka dla poprzedniego systemu, sierżant MO nie byłby tak gapowaty, a Ruscy nie lataliby tylko za "kuciapkami".
Gdzie ta propaganda?
W nabijaniu się z akcji stonka?
A może w łajzowatej obsadzie posterunku?
a no w tym, że społeczeństwo murem stoi za władzą, która jest taka dobra - może ciapowata, ale słuszna. Poza tym, znaczący jest moment, kiedy lud przekonany, że sowieci przyjechali po prochy swojego żołnierza, broni grobu i wznosi peany, jakiż to dobry żołnierz, tak się wprawił w boju - a przecież oczywistym jest, że czerwonoarmiasta jest agresorem, który wywołał II wojne swiatowa a nastepnie okupował Polske przez 50 lat
Pojedź do Józefowa na Roztoczu, przy kamieniołomie jest grób radzieckiego partyzanta Miszki Tatara. Nawet AKowcy mu składają hołd.
Nie utożsamiaj władzy z jednym milicjantem. Murem? Chocki klocki ze stonką i bimbrem to wcale nie taki grzeczny i idealny socjalistyczny lud.
"A no"?He,he,he, dziecko, było się lepiej języka ojczystego uczyć a nie propagandowej historii rodem z IPN, albo bajeczek o chodzeniu po wodzie od księdza katechety po wypiciu dzbana przemienionej cudem wody.Z algebry też dwójka z minusem i fallusem, jakie 50 lat?Smarkfon się zepsuł,czy piła paluszki amputowała i do liczenia ich zabrakło?Czerwonoarmista wywołał II Wojnę Światową?To nawet Cencekiewiczowi by "kopara" z wrażenia opadła jakby to przeczytał.Zgłoś tą rewelację do IPN,trzeba będzie nowe podręczniki do historii napisać przed pierwszym września.Za te "rewelacje" zostaniesz odznaczony orderem złotego kaczora z ziobrami.
nie trawię gnojkow oślepionych pisowską pseudohistorią, głoszących te androny jako prawde objawioną.