Odniosłem wrażenie, że scenarzyści chcieli przeżyć jeszcze raz fragment swojej młodości, ale tylko częściowo im się udało. Zwłaszcza pod koniec po prostu zaplątali się w pomysłach i udziwnienach.
Średnio śmieszny, kierowany głównie dla wysoko wykształconych humanistów, którym zabrakło kierunku w życiu. Wstawki polityczne mogą wywołać odrazę u bardziej wrażkliwych widzów.