Czy te dzisiejsze scenariusze piszą naćpani?
Czy tu w ogóle jest jakiś scenariusz, bo widać głównie ciąg mało śmiesznych gagów,których jedynym lajtmotywem wydaje się być kompletny chaos.
Czy nie szkoda na to kasy i gromady całkiem zdolnych aktorów?
Ładne buzie młodych lasek to za mało, by nakręcić dobry film.