Jak w tytule. Komedia jak komedia. Niewiele naliczylem momentów , gdzie szczerze się uśmiałem. Takie postaci drugoplanowe i trzecioplanowe jak: Mucha, Ibisz, Piróg, Cichopek, - jako epizodyści tylko zaniżyli moją ocenę, czyli skutek przeciwny do założeń autorów filmu. To jest tak: - otwierasz lodówkę i co ....wyskakuje Cichopek. To taki przykład , że nadmiar nazwisk, nie zawsze idzie w parze z ilością gwiazdek. Ale mniej wybredni, niech sobie obejrzą. Pozdrawiam kinomanów
Nic nie zrozumiałeś...... Ibisz , Cichopek , Mucha to jest własnie ten sam świat celebrycki" co pani manager Socha .... czyli puste programy i puste gwiazdy.... To świetnie ze zagrały w filmie SAMYCH SIEBIE. Przecież ten turniej kucharski ustawiony od A do Z i oceniany przez "celebrytów" to jest wielki kop w jaja mediów i telewizji w Polsce.
Przecież to dobra zupa jest ...... a jakie to k*%&^% ma w programie znaczenie ?