a mnie zapadło w pamięć jak każdy Polak w tym filmie kłania się w pas podrabianym obcokrajowcom. Nawet prezydent i prezydentowa. Tu nie było żartów z Niemców, a właśnie z Polaków i obnażenie naszych przywar, jak brak pewności siebie i całowanie po dupce byle kogo, kto mówi w innym języku niż polski.

Dla mnie lipa. Nawet porządnie Niemców nie potrafią udawać ;/

Przecież o to chodziło żeby udawali nieporządnie - żeby było śmiesznie... Nic by w tym nie było śmiesznego jakby udawali porządnie :P

Może jakby lepiej udawali, to "może" byłoby to choć trochę śmieszne. Ja się przez cały film ze trzy razy uśmiechnęłam. Przerażają mnie polskie komedie ;(

Nom, ja tam nie widze nic smiesznego jesli chodzilo o zarty z niemcow bo takowych nie bylo, moze poza wyjatkiem tego ze ich jezyk jest prosty i kazdy moze ich udawac o ile potrafisz proste slowka?

A poza tym to nic nie jest pokazane w tym filmie jak polska bieda, czyli wyrzucanie polakow z pracy bo trzeba ciac koszta. Firma europejska a pada na kilku polakow a moze nawet i wiekszosc?.

No i oczywiscie debilizm wladz i stawianie niemcow na piedestale.


:)

Naprawdę dobra komedia. Dziś w dobie Kac Wawy to rzadkość