Zastanawiam się nad sensem umieszczania przy filmie takich opisów jak ten sporządzony przez Witkę.. Nie dość, że niczego nie mówi o filmie poza banalnym streszczeniem, to jeszcze zawiera 4 błędy rzeczowe. Koleżanko, przysypiałaś w czasie seansu? Oglądałaś jednym okiem?Smażyłaś racuchy dla całej rodziny? Inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć jak można zobaczyć w filmie rzeczy, których nie było...