Nie my tylko raczej zwolennicy gen. Franco. Poza tym bardziej krwawe jest cała seria Happy Tree Friends. Poza tym się zgadzam ;)

"Nie my tylko raczej zwolennicy gen. Franco"

Przed i po Franco nie było brutalnych wojen?

Były, ale film odnosi się własnie do tego etapu.

No to ten ktoś chyba powinien powtórzyć sobie lekcje historii ... bo komuniści, którzy występowali przeciw Franco, pokazali prawdziwa twarz ichniego postępowego i tolerancyjnego nurtu, zgodnie z hasłem "kto nie z nami, ten przeciwko nam". Ostrzegam ciekawskich - tego nie da się odzobaczyć czy jakoś wymazać z pamięci. A propos, innych, co to będą robić z ludzi takich potworów ... zwierzęta także toczą wojny :D My przy nich, to nadal pikuś ... mamy inne narzędzia (bardziej niszczycielskie) ale nadal nie wymazujemy całkowicie i totalnie całego kraju i żyjącej tam ludności (zwierzęta nie mają technologii do zostawienia totalnie spalonej ziemi, ale wybijają do cna wrogów, włączając potomstwo oraz potrafią się posuwać do aktów kanibalizmu). W świecie gdzie masz ograniczone zasoby, a imperatywem jest przetrwanie, wojna jest ostateczną formą prowadzenia polityki.

Agatonik, ostatnio z Tobą coraz częściej się zgadzam. Byłem wczoraj na tym filmie, na sali 2 osoby lącznie ze mną, byłem zachwycony tak formą jak i treścią, plus muzyka, i ten przejmujący kawałek w napisach końcowych. Dziękuję za Twoją opinię!

Pozdrawiam:-) Szkoda, że tak mało osób odwiedza kino dla naprawdę dobrych filmów. U mnie na seansie troszkę więcej, ale i tak niewiele,

A można wiedzieć w jakim mieście? Ja w Toruniu.

We Wrocławiu

Sama jesteś okrutna, zaślepiona, zazdrosna i żądna władzy - nie oceniaj ludzi podług siebie.

Prezentuje klasyczne "przebudzeniowe" wizje nowoczesnych ludzi zakażonych ideologiami komunizmu, którego "tolerancję" i "miłość do ludzi" podziwialiśmy już nie raz. "Jeśli nie jesteś z nami, jesteś przeciwko nam" - zasłaniają się wyzbyciem zabobonów i bez ograniczeń moralnych, doprowadzają do najgorszych mordów w historii ludzkości. Nie wahają się mordować rodzin i dzieci, gwałcić, palić żywcem ... wszystko to można obserwować już od "oświeconych" czasów rewolucji np. od rzezi Wandei, potem słynne oddziały "demokratyczne" w wojnie domowej w Hiszpanii. Odnoga komunizmu, gdzie zamiast klasy robotniczej najwyższym bytem była rasa - także nabruździła na Polskiej ziemi. Później przyszli drugi raz ze wschodu, tym razem udając przyjaciół, bo pokłócili się ze drugim bandytą z którym w '39 nas łupili. Potem Mao i jego rewolucja kulturalna, Pol Pot, Kuba ... i nadal trwająca wspaniała przygoda w Korei Północnej. Znaleźli się jednak nowocześni i wspaniali, którzy zarazili młodych i wykształconych ideą komunizmu na zachodzie ... teraz to raczysko toczy społeczeństwo i niszy. Najciekawsze jest to, że to taki sam fanatyzm tylko, że bogiem u nich jest "rozum ludzki" ... taki bardzo, bardzo ograniczony ten bóg :)