Juz doczekac sie nie moge nowej wersji od Michaela Buya
Najlepsza jest jedynka. Prawdziwe miodzio dla nastolatków, jak i starszych widzów. Dwójka znacznie gorsza, ale nawet fajna. Szkoda tylko, że zrobili ze złych matołów. W tym i budzącego respekt w jedynce Shreddera. Trójka z kolei nie zdołała mnie w ogóle przekonać. Strasznie nudzi i jest najgorszą odsłoną trylogii.
Z tych nowych nie oglądałem animowanej wersji z 2007 roku, ale wizualnie do mnie całkowicie nie trafia. Natomiast ostatnia edycja z Megan Fox to totalna porażka...