boshe... kto to tłumaczył? nie wiem, czy był do tego polski tytuł, ale jeśli tak - na pewno było wojownicze, nie zmutowane żółwie. poza tym jeśli już ktoś się zabiera za wierne tłumaczenie, to mała uwaga - ooze nie jest nazwą własną, lecz po angielsku oznacza szlam... nie popisali się panowie...