Z całym szacunkiem dla twórców tego filmu ale nie rozumie dlaczego ten film ma az 8/10. Przez caly
film Tommy był postrzegany przez odbiorców jako człowieka z honorem i który sie nie poddaje. A w
rundzie finałowej pokazali go calkiem w innym swietle. Po co? Po to zeby film miał szczesliwe
zakonczenie? Ten film zasługuje na maksimu 5/10 a nie na 8.
ps. Taka moja drobna subiektywna ocena.
Nie zrozumiałeś filmu....
Właśnie o to chodzi w fabule, że Tommy zrozumiał co jest dla niego najważniejsze.
Nie honor, nie pieniądze, ale rodzina.
rodzina ktora przez 3/4 jego dotychczasowego zycia miała go w dupie? Prosze Cie.. film z typowym happy endem tylko nie wiem po co, chyba po to zeby manipulować uczuciami odbiorców...