Ktoś tu się wcześniej wypowiedział , że nudny i przewidywalny. Nudne to są filmy biograficzne, a przewidywalne filmy kryminalne bo tam zawsze na końcu morderca przyznaje się do zbrodni i tłumaczy dlaczego i jak to zrobił. Film przyjemny w odbiorze i tyle.
A dla sympatyków i wielbicielek Duchownego mały njusik. W scenie na placu we Włoszech gdy przywiózł zakonnicę na rowerze i za chwilę obejmował Grace widoczna była jego przepocona koszula pod prawą pachą. I nie było chyba tego w scenariuszu. :)
i tu się nie zgodzę.
owszem film jest 'sympatyczny', ale jest też przewidywalny, nudny hmm zależy kto się na jaki film nastawia. Zachwycić mnie na pewno nie zachwycił - po prostu widziałam już lepsze filmy ;D
ale filmy biograficzne nie muszą być nudne - ja uwielbiam ten gatunek i rzadko kiedy oglądając tego typu film się nudzę ;) a kryminały wcale nie są przewidywalne i nie mają jakiegoś utartego schematu jak np. komedie romantyczne (tzn. spotykają się miłość jakaś kłótnia/nieporozumienie, zerwanie a potem powrót happy end)