PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5421}

Wróg u bram

Enemy at the Gates
7,9 231 558
ocen
7,9 10 1 231558
6,9 19
ocen krytyków
Wróg u bram
powrót do forum filmu Wróg u bram

Ogólnie bardzo dobry film - ale jak robi to TAKI reżyser, to musi być dobrze!

oktagon32

Zwłaszcza ujęcie Niemców w okopie tuż przed atakiem Rosjan. Niemiaszki stłoczeni jak szprotki w puszce, dwaj z otwartymi zamkami karabinów rzucają wokół przenikliwe spojrzenia. W tle średni moździerz, który zrządzeniem losu znalazł się w okopach pierwszej linii. Na szczęście bez obsługi.

ocenił(a) film na 9
Rosenthal

Tam wiele takich detali było ciekawych..., ale najważniejszy był ten klimat, taki "prawdziwy" brud, chwilami jak dokument

oktagon32

Jeśli chodzi Ci o scenę pierwszej potyczki, to byłaby doskonała, gdyby nie trzy sprawy: za szybki i zbyt chaotyczny montaż, mniejsze i większe błędy w realizmie, oraz - moim zdaniem - skala.

ocenił(a) film na 9
Rosenthal

Hm, nie wiem, ogólne wrażenie było naprawdę niezłe

ocenił(a) film na 8
oktagon32

Tez mój ulubiony film wojenny!

ocenił(a) film na 9
Gajowy_w_akcji

Pozdrawiam!

oktagon32

Scena rozwalenia pierwszych Niemców - bezcenna!

Kruk_in_jungle

Zgadza sie!

oktagon32

Popieram!

ocenił(a) film na 10
oktagon32

najlepszą scena dla mnie jest ta prawie na samym początku gdy Vasilij ma szansę się wykazać w roli snajpera i eliminuje kilku niemców

oktagon32

Realizmu w tym filmie nie ma za grosz: Sowieci wysyłają nieuzbrojonych ludzi do samobójczych szturmów, komisarze nie wiedzą że można tworzyć propagandowych bohaterów, generał Czujkow jedyne co robi to jojczy, smarka i strzela sobie w łeb a Niemcy są świetnie zaopatrzeni i nic im nie brakuje.

ocenił(a) film na 9
PeZook_FB

Bo dokładnie tak na początku było! Czego Niemcom brakowało we wrześniu 1942??? Poza tym mam film nagrany 12 lat temu gdzie jeden z rosyjskich oficerów sztabu mówi wprost, że Czujkow cyt "wielkim strategiem nie był, ale tez co w mieście można było mieć za strategię? Walczyć o każdy dom i tyle". Przez cała wojnę dziennie ginęło ok 10 000 Rosjan, między innymi dzięki takim samobójczym atakom. Wystarczy poczytać

oktagon32

[Bo dokładnie tak na początku było! Czego Niemcom brakowało we wrześniu 1942???]

A choćby żarcia ; Szósta armia musiała konfiskować zapasy już w styczniu. Brakowało części zamiennych do czołgów i samolotów (z 1600 samolotów sprawnych była 1/3), zimowych ubrań a po paru miesiącach nawet butów.

Czołgów tymczasem mieli tyle samo, so Sowieci, a w filmie jedyne czołgi jakie widać to niemieckie.

I do tego te długie 75tki na czólgach w kwaterze głównej Paulusa :P

[Poza tym mam film nagrany 12 lat temu gdzie jeden z rosyjskich oficerów sztabu mówi wprost, że Czujkow cyt "wielkim strategiem nie był, ale tez co w mieście można było mieć za strategię? Walczyć o każdy dom i tyle".]

A to ciekawe, bo swój pierwszy order czerwonego sztandaru dostał za zasługi podczas dowodzenia pułkiem kawalerii...w wieku 19 lat.

Z kolei w 1944 w czasie operacji Bagration dostał najgorszy odcinek frontu z bagnami które były nie do przekroczenia...i nie tylko je przekroczył ale nacierał 40km dziennie.

Może i nie był wybitnym strategiem, ale znał się na operacjach i na pewno nie siedział w sztabie smarkając Chruszczowowi w rękaw.

[Przez cała wojnę dziennie ginęło ok 10 000 Rosjan, między innymi dzięki takim samobójczym atakom. Wystarczy poczytać]

A Niemcy tracili przeciętnie 7.5 tysiąca ludzi dziennie. To się nazywa "wojna" i nie trzeba wysyłać ludzi bez broni, żeby wielu stracić.

ocenił(a) film na 9
PeZook_FB

Nie trzeba wysyłać, ale wysyłali, co to, moja wina? Ruskich się czepiaj. A o strategii sam napisałeś - walka o każdy dom i tyle, za to Bagration to jakby nie było akcja doskonałego Rokossowskiego. A że Czujkow się sprawdził - bardzo dobrze, co nie zmienia faktu, że pod Stalingradem rzucano na niemieckie linie mięso armatnie.

oktagon32

[Nie trzeba wysyłać, ale wysyłali, co to, moja wina? Ruskich się czepiaj.]

Właśnie o to chodzi, że nie wysyłali: nic podobnego do wydarzeń z filmu nigdy nie miało miejsca. To bzdura do kwadratu - nie dość że marnujemy ludzi, to jeszcze film próbuje nam wciskać, że w ZSRR były braki w karabinach Mosina, których wyprodukowano 6 milionów sztuk.

[A o strategii sam napisałeś - walka o każdy dom i tyle,]

A to że Czujkow zdołał utrzymać spójność i morale swoich ludzi nawet wtedy kiedy radzieckie pozycje zostały podzielone na odizolowane kotły, że był w stanie zorganizować logistykę i łączność, że zaopatrzenie docierało tam gdzie powinno nawet kiedy teoretycznie nie miało prawa, a wszystko mając kwaterę w samym środku bajzlu i bez przerwy pod ostrzałem...o tym już się zapomina, co?

[za to Bagration to jakby nie było akcja doskonałego Rokossowskiego.]

I Rokossowski jak rozumiem osobiście dowodził 8mą armią?

Rokossowski wyznaczył Czujkowowi zadanie które było w zasadzie niewykonalne, a za jego realizację już odpowiadał Czujkow. I zrealizował je niesamowicie: 8ma armia nacierała szybciej niż niektóre inne odcinki które były w pełni zmechanizowane i poruszały się po idealnym terenie!

[A że Czujkow się sprawdził - bardzo dobrze,]

Dobrze, tylko dlaczego ten "realistyczny" film pokazuje, że najpierw smarka w rękaw Chruszczowa a potem strzela sobie w łeb?

[...co nie zmienia faktu, że pod Stalingradem rzucano na niemieckie linie mięso armatnie.]

No, to niezłe fujary z tych Niemców, że w takiej sytuacji udało im się zabić tylko milion Rosjan przy stratach własnych rzędu 800 tysięcy.

Albo nic takiego się nie nigdy nie zdarzyło i jest to wymysł z opowieści Niemców, którzy nie mogli zaakceptować że podludzie byli w stanie prowadzić nowoczesną wojnę równie dobrze jak teutoni :P

ocenił(a) film na 9
PeZook_FB

Niemcy pod Stalingradem nie stracili 800 tysięcy ludzi.... cała 6 armia tylu nie miała. Niestety Rosjanie często walczyli właśnie masą W pewnym momencie ktoś do linii obrony dobiegnie. Jak działały karne kompanie? Rozpoznanie bojem, czyli czołowy atak, a dowództwo obserwowało skąd ich rozwalają. Czytałem kiedyś wspomnienia szczęściarza, który przeżył karną kompanię i krwią musiał odkupić winy... Jedyny Rokossowski dbał o żołnierzy i nie szafował ich życiem. A zawziętość Rosjan wzięła się głównie z umiłowania kraju, mateczki Rosji, to im wpajano i wpaja do dziś. to naród, który lubi twardą rękę, taką maja mentalność, w na pewno wzmacniali ją strzelcy z NKWD strzelający do cofających się żołnierzy...

oktagon32

[Niemcy pod Stalingradem nie stracili 800 tysięcy ludzi.... cała 6 armia tylu nie miała.]

Owszem, stracili. W sumie 850 tysięcy: 400 tysięcy Niemców, 200 tysięcy Rumunów, 130 tysięcy Włochów i 120 tysięcy Węgrów.

[Niestety Rosjanie często walczyli właśnie masą]

To nie jest to samo co frontalny atak bez broni na umocnioną pozycję. Masa i koncentracja sił to zupełnie zasadna koncepcja strategiczna, zresztą integralna również dla Blitzkriegu i po raz pierwszy sformułowana w europejskiej doktrynie przez Clausewitza.

[W pewnym momencie ktoś do linii obrony dobiegnie.]

I co zrobi jak już dobiegnie, skoro nie ma broni?

[Jak działały karne kompanie? Rozpoznanie bojem, czyli czołowy atak, a dowództwo obserwowało skąd ich rozwalają.]

Wszystkie armie w historii stosowały rozpoznanie bojem. To również nie jest to samo co sprzedają nam w filmie: wszystkie karne kompanie były uzbrojone.

[Czytałem kiedyś wspomnienia szczęściarza, który przeżył karną kompanię i krwią musiał odkupić winy... Jedyny Rokossowski dbał o żołnierzy i nie szafował ich życiem.]

Stosunek poniesionych strat na froncie wschodnim, po odjęciu pomordowanych przez obie strony jeńców, wynosił 1.13:1 na korzyść Niemców.

Jeżeli ZSRR udało się uzyskać taki stosunek strat przy pchaniu nieuzbrojonych ludzi na karabiny maszynowe, to oznacza że albo ruscy są kulodporni, albo Niemcy to ostatnie patałachy.

ocenił(a) film na 8
PeZook_FB

Nie wiem jak pod Stalingradem, ale takie akcje miały miejsce, chyba że wyolbrzymiali :)
Generaloberst Erhard Raus tak opisywał tą dość ryzykowną taktyce sowietów, zima 1941/42: „W zmasowanych atakach czerwonoarmiści na ogół wyskakiwali z lasu i jak najszybciej wykopywali sobie drogę przez głęboki śnieg.. Po pierwszej fali, skoszonej ogniem karabinów maszynowych, następowała druga, która pokonywała niedużą odległość po ciałach zabitych, zanim została zatrzymana. Powtarzało się to nawet dziesięciokrotnie, aż radziecki atak zamierał z powodu ciężkich strat i wyczerpania albo aż Rosjanom udało się przedostać przez niemiecką obronę” Źródło: E. Raus, Wpływ klimatu na walki w europejskiej części związku radzieckiego [w:] Walczyliśmy w piekle : Raporty niemieckich generałów z frontu wschodniego, red. P. G. Tsouras, Warszawa 2014, s. 180.

Albo to wspomnienie, jakiegoś oficera niemieckiego, początek 1943, obrona Charkowa: „Po tym, jak pierwsze fale żołnierzy mających broń zmiatane były przez karabiny maszynowe, żołnierze następnych fal zabierali broń zabitym, aby kontynuować walkę” . Bieszanow Władimir, 1943 – rok przełomu, Warszawa 2011, s. 156.

Źródło takich działań miało jednak pewne logiczne uzasadnienie. Specyficzną metodą, stosowaną na zdobytych terenach przez sowietów, była przymusowa mobilizacja i wcielanie do Armii Czerwonej tutejszej ludności. Obawiano się, że element miejscowy może stwarzać problemy natury politycznej lub działać na korzyść niemieckiego agresora. Jedyną rehabilitacją była walka z agresorem. „Żołnierze” ci, bez żadnego doświadczenia wojskowego, zostali wysyłani na front jako przysłowiowe „mięso armatnie”. Często bez munduru, zimowego odzienia. Jeden karabin przypadał na około 15 ludzi. Taka zbrodnicza polityka prowadzenia wojny musiała bezsprzecznie prowadzić do wysokich strat osobowych. Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Oczywiście w kolejnych latach stosunek strat zmniejszał się na korzysć Armii Czerwonej.

Kryychaa

Sytuacja jeden karabin na dwóch i przeprawa przez wołgę to z książki "jack reacher jednym strzałem"
Słowo w słowo, które stało się obrazem.

ocenił(a) film na 8
PeZook_FB

Takie sytuacje jak w filmie jak najbardziej miały miejsce pod koniec 41 i początku 42 gdzie panował kompletny chaos(rozkaz ani kroku w tyl Stalina) ,choć nie było to robione masowo tak jak w filmie. Po Stalingradzie gdzie Armia czerwona odzyskała inicjatywę już nie występowało

Danio31b

Sytuacja jeden karabin na dwóch i przeprawa przez wołgę to z książki "jack reacher jednym strzałem"
Słowo w słowo, które stało się obrazem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones