PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=651383}

Wróg

Enemy
6,2 37 905
ocen
6,2 10 1 37905
5,5 29
ocen krytyków
Wróg
powrót do forum filmu Wróg

Największy wróg człowieka

użytkownik usunięty

Największym wrogiem człowieka jest identyfikacja ze wszystkim, naprawdę ze wszystkim. Można
godzinami wymieniać z czym człowiek się identyfikuje, z tym co widzi oraz z tym co sobie
wyobraża, z przeszłością i z przyszłością. Na najniższym poziomie człowiek identyfikuje się ze
swoim wyobrażeniem w jaki sposób powinni go postrzegać inni - efektem tego jest styl
ubierania się. Np będąc "blokersem", "ściągasz" [eng - download] ze świadomości tej grupy w
jaki sposób się ubierać, jak się zachowywać, jaki mieć styl bycia; to się dzieje samoistnie.
Wchłaniasz w siebie kolejne wyobrażenia, nakładasz kolejne warstwy, masz więcej warstw niż
cebula. Zaczyna się od wyglądu twojego ciała fizycznego. Przyzwyczajasz się do jakiegoś
wyobrażenia jak powinieneś wyglądać, jak powinna wyglądać twoja fryzura, jakie powinieneś
nosić ubranie. Ciemne okulary zakrywające twoje oczy to kolejna warstwa zakrywająca twój
strach - zakrywasz swoje oczy i mniej się boisz, bo inni nie zobaczą co się kryje w twojej duszy.
Tatuaż pierwotnie ma pokazać że się nie boisz uszkodzenia swojej skóry i trwałego zmienienia
wyglądu ciała fizycznego, to automatycznie wysyła sygnał ludziom którzy widzą twój tatuaż że się
nie boisz uszkodzić swoje ciało, więc analogicznie nie boisz się także stanąć do walki, która
może uszkodzić twoje ciało, dlatego kiedyś robiono tatuaże w plemionach, a dzisiaj w
więzieniach, żeby ukryć swój strach, ponieważ agresja tylko ukrywa strach - ci którzy się
najbardziej boją są najbardziej agresywni.

Identyfikacja ogarnia całe istnienie człowieka. Każdy oświecony człowiek, lub przynajmniej ktoś
kto doznał przebłysku w tej iluzji, którą nazywamy życiem, mówił o identyfikacji. Identyfikacja ze
swoim ciałem; z imieniem; z otoczeniem; z innym ciałem które razem z naszym ciałem fizycznym
tworzy najmniejsze społeczeństwo czyli rodzinę. Wchłaniamy kolejne warstwy, kolejne etykiety,
nasze ego rośnie jak balon. Następnym krokiem jest identyfikacja z podobnymi do nas, podobni
w swoich upodobaniach, podobne hobby czy cokolwiek innego. Identyfikacja z kolejnymi
etykietami: biały; czarny; Polak; Niemiec; chrześcijanin; muzułmanin; Europejczyk; Afrykańczyk itp.

Najgłębsza warstwa to identyfikacja z całą rasą ludzką i oczywiście stwarza ona największy
strach - strach przed kosmitami, przed inną rasą używającą inteligencji i mogącą nam
zaszkodzić. Taki strach można poczuć oglądając film: Planeta Małp.

Zagłębiając się w to można doznać zbyt wielkiego szoku, nasza świadomość może to odrzucić,
może się wyłączyć albo spanikować i wywołać jakąś nieprzewidzianą reakcję ciała fizycznego.
Dla zainteresowanych tematem polecam książkę: Anthony de Mello - Przebudzenie.

ocenił(a) film na 8

Twój komentarz i ocena zachęciły mnie bardzo do obejrzenia tego filmu, co uczynię jeszcze dzisiaj. Dzięki :).

ocenił(a) film na 9

Świetna wypowiedź.

ocenił(a) film na 7

myślę że najwięszy strach czułbym jakbym się z niczym nie identyfikował. identyfikacja ze wszystkim (nie wiem dlaczego zatrzymałeś się w swoim rozumowaniu na ludzkiej rasie) to raczej całkowity spokój - jakiś zen czy coś. Twoje ego rozpływa się we wszystkim innym i finito

użytkownik usunięty
francislionel

Człowiek zawsze szuka czegoś do czego mógłby przynależeć bo boi się być sam. Ludzie boją się być sami, boją się być tylko z własną osobą. Szukamy potwierdzenia własnej wartości w kimś innym, jeśli nauczymy się kochać własne ciało takim jakie jest i własną istotę to nie będziemy musieli szukać człowieka który pokaże że nas kocha. Wystarczy zagłębić się w psychologię żeby to zrozumieć. Ludzkość jeszcze nie dojrzała do tego etapu. To co napisałem o identyfikacji jest za krótkie nawet na streszczenie, przeczytaj o tym kilka książek to zrozumiesz, jedną podałem wyżej.

Pierwsza identyfikacja to twoje ciało. Rodzisz się i myślisz że jesteś ciałem, a tymczasem jesteś duszą która ma ciało. Ciało to twój pojazd, twoja dusza to kierowca.
Jeśli zadam ci pytanie kim jesteś i ty odpowiesz że chrześcijaninem to identyfikujesz się ze swoim wyznaniem religijnym. Jeśli odpowiesz że jesteś europejczykiem to identyfikujesz się z miejscem na mapie. Jeśli odpowiesz że nosisz ubranie za tysiąc złotych to identyfikujesz się ze swoim ubraniem, twoje samopoczucie zależy wtedy od tego ile zapłaciłeś za materiał który trzymasz na swoim ciele fizycznym, myślisz że jak więcej zapłacisz za jakąś szmatę to jesteś więcej wart, ludzie będą ciebie lepiej postrzegać i sąsiad powie że ładnie wyglądasz, jakież to żałosne...

Jeśli bez zastanowienia odpowiesz że jesteś człowiekiem to twoja identyfikacja kończy się na ciele fizycznym, nie dokładasz już nic do tego co otrzymałeś rodząc się w świecie fizycznym. Ludzie dokładają do siebie różne etykiety: ojciec, mąż, żona, syn itp. Nie wiem jaka jest ostatnia identyfikacja człowieka, ale jeśli chcesz to wiedzieć to poszukaj, może to to ludzkość, może słowo Bóg. Powiedziałem słowo Bóg, a nie po prostu Bóg bo ludzie nie wiedzą czym jest Bóg i od Boga dzieli ich ostatecznie właśnie to słowo.

Identyfikacja, utożsamianie się, przynależność, nazwij to jak chcesz.

Cytat Osho z książki: Zdrowie Emocjonalne: "Możesz utożsamić się z każdym, ze wszystkim. Ludzie utożsamiają się z innymi osobami i sami tworzą cierpienie. Utożsamianie się stanowi podstawową przyczynę twego cierpienia. Każda identyfikacja jest identyfikacją z umysłem. Po prostu wykonaj krok do tyłu, pozwól umysłowi odejść. Wkrótce zauważysz, że problem w ogóle nie istnieje.

4 szlachetne prawdy Buddy:
-życie pełne jest cierpienia
-przyczyną cierpienia jest pożądanie
-cierpienie ustaje wraz z wyzbyciem się pożądania
-pożądanie usuwa się poprzez prawe życie


Twoje ego rozpływa się gdy nie opierasz go na niczym, np na swoim imieniu, przynależności etnicznej, formy fizycznej w której teraz jesteś. Jeśli identyfikujesz się z ludzką rasą to znaczy że identyfikujesz się z ciałami fizycznymi wyglądającymi tak jak twoje, czyli szukasz jakiegoś oparcia. Czemu mówisz: "jakiś zen czy coś"? Jeśli nie wiesz nic o zen to czemu o tym mówisz? Dowiedz się czym jest zen, dopiero wtedy mów o tym. Jeśli mówisz o czymś a nawet nie sprawdziłeś co to dokładnie jest, mówisz o swoim wyobrażeniu opartym na czym? Na wyglądzie faceta który ćwiczy zen? Mówisz zen i widzisz mnicha. Mówisz o swoim wyobrażeniu a nie o zen. Inny przykład: pytam się ciebie o stosunek do historii a ty np wyobrażasz sobie nauczyciela który się nad tobą znęcał i mówisz wtedy że nie lubisz historii. Czy jakbyś miał nauczyciela historii który był by dla ciebie lepszy niż babcia to czy nie miałbyś wtedy innego stosunku do historii? Mówisz wtedy o swoim wyobrażeniu opartym na charakterze tego nauczyciela lub opartym na jego sposobie nauczania. Jeśli w szkołach nauczano by inaczej, wtedy każdy lubiłby matematykę, historię itp

ocenił(a) film na 7

lubię historię natomiast mam dość krytyczny stosunek do taniej psychologii jaką Ty tutaj uprawiasz. doceniam Twoją ciekawość świata jednak zanim zajmiesz się zgłębianiem nauk Buddy proponowałbym Ci poznanie europejskiej historii idei, filozofii, teologii - zaczynając od Platona i Arystotelesa. buddyzm jest w miarę ok w wymiarze praktyki życiowej - nauki jak przyjemnie przejść przez życie. natomiast jako nauka czy teoria jest dość prymitywna - nie zadaje ciekawych pytań i daje dziecinne odpowiedzi. na koniec - identyfikacja i różnica - bez dialektycznego ruchu tych dwóch elementów nie ma jaźni człowieka - jego świadomego ja. żaden z tych elementów nie jest ani dobry ani zły. oba są konieczne. od tego powinieneś zacząć swoje rozważania nad kondycją człowieka

użytkownik usunięty
francislionel

Masz rację.

ocenił(a) film na 8

Wspaniale to wszystko opisałeś. Twój komentarz pozwoli zrozumieć film osobom, które go widziały a niezrozumiały :)

ocenił(a) film na 5

Identyfikujemy się ze swoim ciałem, bo je widzimy i czujemy! Skąd masz pewność, że są jakieś głębsze poziomy? Duch, niematerialne ja? Bo tak twierdzą chińscy mnisi??
Pewnie jest jakaś dusza (o czym zresztą mówi nasza tradycja) ale 100% pewności nigdy nie będziesz miał.

Może o to chodzi.

Naprawde kotnie !

Tylko co to ma do chvja wafla z tym filmem wspólnego ?

ocenił(a) film na 8
Torchia

no właśnie ;) sie kolega zapędził, a ja sie pytam A pająki??? :)

Jakbyś czytał/a w moich myślach :)

ale co to ma do filmu xD

Warto trafić na ten film, żeby znaleźć tak inspirującą wypowiedź.

Jeśli tu kiedyś wejdziesz użytkowniku usuniety to daj do Siebie namiary rozwarzymy kilka kwestii

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones