PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1103}

Wstręt

Repulsion
7,7 29 105
ocen
7,7 10 1 29105
8,0 33
oceny krytyków
Wstręt
powrót do forum filmu Wstręt

aby otrzymać wg. mnie wyższą ocenę, nawet jeżeli to studium jest ukazane b.dobrze, choć nie brakuje dłużyzn nie wnoszących nic do filmu.
Obłęd, ukazany odosobniony przypadek kliniczny wykorzystany jest tu sztucznie do stworzenia grozy i dodatkowych emocji widza, bo przecież nikt normalny nie rzuca się na dziewczynę, jeżeli widzi że coś jest z nią nie tak, nie wyważa tez drzwi aby spotkać się z nią. Jeśli byłby to tylko film psychologiczny to mógłby pójść w kierunku prób pomocy tej dziewczynie, a tak przerodził się w horror (wcześniejsze szczegóły też wskazywały że taki jest plan, aby straszyć widza ). Jest to więc film jak ktoś to już pisał wcześniej bardziej dla miłośników horrorów, a ja dodam może, że jednak dla tych ambitniejszych, którzy potrafią wyłowić pewne szczegóły i tym się zachwycać. Wolałbym jednak, żeby nie o straszenie chodziło !!! a o pogłębione same studium psychologiczne, brak też treści uniwersalnych w przeciwieństwie do uniwersalnych treści „Noża w wodzie”, który jest arcydziełem Polańskiego.

ocenił(a) film na 10
marrekf

Szczerze? Nie znasz się. :) Dla mnie zdecydowanie numer jeden ever. Nie
wiem gdzie horror w tym widzisz, a nawet jak, to co Ci w tym nie pasuje.
Kosi mózg bardziej od większości horrorów, nazwałbym go raczej
dreszczowcem. Genialna rola, genialny klimat. Arcydzieło. Ramię w ramię z
"What ever happend to Baby Jane" (który na filmwebie widnieje jako horror -
wtf?) najlepsze filmy o chorej psychice, obłędzie jakie kiedykolwiek
powstały (może jeszcze jakiegoś nie znam).

Wystawienie temu filmowi tak niskiej oceny to zniesławienie czyste jest! ;)

ocenił(a) film na 7
bansuj_

Żeby się wypowiadać czy ktoś się zna czy nie, to trzeba najpierw nauczyć się czytać ze zrozumieniem i wówczas mógłbyś też odpowiedzieć merytorycznie.
W mojej wypowiedzi nie chodziło o gatunek filmowy, tylko o horror jako zdarzenie, sytuację budzącą strach, sztucznie wywołaną - podałem przykłady, obniżającą przez to aspekt psychologiczny filmu, skupiającą się w konsekwencji bardziej na straszeniu niż na psychologii, przez co film staje się bardziej rozrywką dla miłośników horrorów niż tych co lubią tylko psychologiczny film.
Moja ocena dla tego filmu nie jest też zła, oceniłem film jako dobry.

ocenił(a) film na 7
marrekf

dodam jeszcze wyrażniej - miłośników horrorów, czyli tych lubiących dodatkowe emocje w filmie

ocenił(a) film na 10
marrekf

Miłośników horrorów, czyli miłośników zdarzeń, tak? Nie gatunku filmowego,
tylko zdarzeń.

"Miłośników horrorów, czyli tych lubiących dodatkowe emocje w filmie."

Dla mnie to jest jeszcze mniej wyraźne niż Twój pierwszy wywód o
horrorach... ekhm, tzn zdarzeniach.

Chyba się zapętliłeś.

Poza tym sztywniak jesteś, a ja Twoją wypowiedź przeczytałem bardzo uważnie
i nadal podtrzymuję swój, pełen ironii, wywód.

ocenił(a) film na 7
bansuj_

Rozumiem że pewnych Twoich zaległości nie można od razu nadrobić ale spróbuje Ci jednak pomóc.
Napisałem "Miłośników horrorów, czyli tych lubiących dodatkowe emocje w filmie."- miłośników dodatkowych emocji sztucznie wywoływanych !!! w nawiązaniu do wcześniejszej wypowiedzi (wyrażne, oczywiste !!!). Zadaniem horroru jest głownie straszenie widza !!! (może też być np. wzbudzanie wstrętu u niego), straszenie to wywołane jest przede wszystkim sztucznie !!! bo horror jest oparty przede wszystkim na fikcji, tworzony z reguły przy użyciu dystansu do przedstawionych historii. Ci co lubią więc takie sztucznie wytworzone straszenie będą się zachwycać również sztucznie stworzoną grozą we „Wstręcie”. Podałem przykłady dlaczego uważam że sztucznie została stworzona groza tego filmu (przykłady zdarzeń, które są w życiu nazywane horrorem) i do tego powinieneś się odnieść !!! a Ty piszesz że „kosi mózg bardziej od większości horrorów” nie na temat, nie ważne czy kosi czy nie , nie o tym mowa w mojej wypowiedzi !!! to jest dreszczowiec (thriller) psychologiczny, ale też nie o tym mowa.
Na marginesie w związku z powyższym i nie tylko żaden horror nie będzie wg. mnie arcydziełem, ale to już inny temat nie w tym wątku.

ocenił(a) film na 10
marrekf

Ja także rozumiem, że zaległości językowych nadrobić się nie da w 2 dni,
ale uważając się za takiego intelektualistę - znawcę kina - co to wszystkie
rozumy pozjadał, powinieneś umieć się także wysławiać.

Jak już pisałem - sztywniak jesteś i mi tu się wywyższać próbujesz, więc
dyskutować z Tobą nie mam zamiaru.

Powiem ci tylko, że mimo iż wydaje Cię, że takie mądrości prawisz, to tak
naprawdę krążysz w swoich wypowiedziach w kółko. Zarzucasz mi, że nie
rozumiem a potem powtarzasz co napisałem. Nie są te Twoje wywody wcale tak
klarowne, jak masz wrażenie - pewnie po części także przez ich wygląd. I
pisząc, że horrory sztucznie wywołują emocje, a Ty, wielki znawca kina
psychologicznego, takich emocji nie uznajesz, pleciesz po prostu bzdury. Bo
kino samo w sobie, wszystkie emocje wywołuje sztucznie. Jak chcesz
prawdziwych emocji, to idź do kostnicy, szpitala, domu dziecka, przytułku
dla bezdomnych albo zamknij się w piwnicy na noc. Taka rola filmu -
wywołuje te Twoje "sztuczne emocje" - każdy gatunek inne.

ocenił(a) film na 7
bansuj_

Nadal nic nie rozumiesz - nigdzie nie pisałem o "sztucznych emocjach" tylko o sztucznym ich wywoływaniu poprzez pewne zdarzenia, sytuacje sztucznie tworzone w filmie, komercyjne, mało prawdopodobne a to nie to samo co "sztuczne emocje".
"Nóż w wodzie" arcydzieło Polańskiego jak wspomniałem na wstępie, czy ten film wywołuje sztucznie jakieś emocje, czy są tam jakieś sztucznie stworzone zdarzenia, czy naturalne takie jak w życiu ?
Idealnym przykładem będzie bardzo naturalny, wspaniały film " Dzieci niebios" irańskiej produkcji - polecam.

ocenił(a) film na 10
marrekf

[Nadal nic nie rozumiesz - nigdzie nie pisałem o "sztucznych emocjach"
tylko o sztucznym ich wywoływaniu poprzez pewne zdarzenia, sytuacje
sztucznie tworzone w filmie, komercyjne, mało prawdopodobne a to nie to
samo co "sztuczne emocje".]

Byle się przyczepić... "Bo kino samo w sobie, wszystkie emocje wywołuje
sztucznie" - napisałem na początku. Potem był cudzysłów - wiesz chyba do
czego on służy, nie?

["Nóż w wodzie" arcydzieło Polańskiego jak wspomniałem na wstępie, czy
ten film wywołuje sztucznie jakieś emocje, czy są tam jakieś sztucznie
stworzone zdarzenia, czy naturalne takie jak w życiu?]

To tak jak w Klanie i M jak Miłość - samo życie. Sam fakt, że to fikcja
mówi sam za siebie.

[Idealnym przykładem będzie bardzo naturalny, wspaniały film " Dzieci
niebios" irańskiej produkcji - polecam.]

To jakbyś napisał, że w książce autor tak naturalnie opisał owoc, że te
stał się prawdziwy.




Mimo, że nieudolnie, to jednak wiem co próbujesz tu pprzekazać. Nie
zgadzam się z tym jednak i nie lubię bardzo takiego wciskania innym
swoich pseudo mądrości. I wracając do tematu - nazwanie "Wstrętu"
horrorem jest po prostu głupotą, niezależnie od tego w jak piękne słowa
to ubierzesz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones