Może ten film był dla Ciebie za trudny w odbiorze ? Nie obraź się.
Sam zarys filmu jest dość zrozumiały od początku filmu ale nie oto w nim chodzi.
Will Smith pochodzi z biednej wioski jego marzeniem doskonałości życia jest Ameryka wkłada wszystkie siły by w niej się znaleźć i być jej akceptowalną całością. Kiedy udaje mu się z asymilować jako Amerykanin odkrywa pewną niedoskonałość tego kraju a ponieważ wiążę z nim resztę życia jako dobry obywatel, człowiek chce naprawić tą "wadę" dla dobra Ameryki-Ludzi-Przuszłego Pokolenia.
W filmie pokazane jest że nawet w wymarzonym "raju" mogą być niedoskonałości ale najważniejsze jest żeby postępować słusznie i takimi ludźmi się otaczać, chodź nie zawsze jest to prosta i łatwa droga.
Urazy futbolistów NFL plus to co ja napisałem tworzą całość filmu.
Podsumowując, wyszedłeś z kina bo nie zrozumiałeś lub nie chciałeś zrozumieć filmu.

Oczywiscie masz racje z tym wszystkim, zle sie wyrazilem, glownie nie podobala mi sie sztuczne napiecie z jakim odrywaja te oczywistosci, sama rola postac odealisty ok, ale temat przerysowany, niebawem postepowcy zakaza wszystkiego co niebezpieczne abym niewolnicy mogli czuc sie cieplo i bezpiecznie w swoich domkach, to wyjscie z kina bylo przenosnią, nie wyszedlem bo to bez sensu by bylo ale masz racje nie chcialem podjac glebszej walki z caloscia historii, tak mnie zniechecila naiwnosc glownej osi fabularnej, dzieki

Ok rozumiem Cie.
Pozdrawiam.

No będę upierdliwy - jaki kraj to Ameryka?? Ameryki to dwa kontynenty. Całość twojej "wypowiedzi" jest nie jasna. W jakim kraju w Amerykach on chce być obywatelem? A, jeszcze to: Kanada, USA, Meksyk albo kraje Ameryki Południowej to taki sam raj jak obozy na Syberii. Lepiej uważać.

Szkoda gadać z twoimi mądrościami.

Nie, to forum! Tu się wyraża swoje zdanie, opinie. "Szkoda gadać z twoimi mądrościami." - jest jednak, istnieje coś takiego jak "inteligencja" (jaka jest, to jest), ale trochę dobrej woli wystarczy, by choć przez chwilę się zastanowić czy ten drugi nie ma racji. Tylko tyle, to wystarczy.

Ok rozumiem Cie.
Pozdrawiam.

Też pozdrawiam. Bez odbioru.

http://www.przegladsportowy.pl/wstrzas.-urazy-glowy-zmora-nfl,artykul,661721,1,1 3283.html?pozycja=2
Polecam artykuł.

Widzisz bo Ameryka to specyficzny kraj, mistrzowie manipulacji. Potrafili przekonać że papierosy są nieszkodliwe, wojna w Iraku jest potrzebna i potrafili przekonać, że futbol amerykański to bezpieczny sport.
Nie rozumiem skąd Twoja niechęć do tego filmu i tej historii, która wstrząsnęła światem nfl i sportu ogólnie. Do tego świetna gra Smitha
Piszesz o napięciu przy odkrywaniu tego naukowego zagadnienia. Tylko całe napięcie dotyczyło otoczki tego faktu - jak środowisko zareaguje na ten temat i czy patolog się złamie czy nie.

co tu dużo pisać - no tak no, odkrył Amerykę, nikt na to wcześniej nie wpadł, ktoś musiał być pierwszy więc tak. To powinno być przerażające dla Ciebie a wyśmiewasz to. Ale co poradzę... ten sport to wielka machina, i pełno kasy, sponsorów. Nawet jeśli ktoś kiedykolwiek o tym myślał to siedział cicho bo kasa i sponsorzy. A nasz bohater był z zewnątrz. Tak trudno uwierzyć, że takie sprawy dla zwykłego zjadacza chleba nie są takie znowu oczywiste? No niestety tak jest...

„Ludzie nie są tacy głupi, jak im się wydaje. Są dużo głupsi.”

to zresztą jest wszystko jak byk pokazane w filmie wiec tym bardziej nie rozumiem Twojej oceny

Poza tym w filmie też chodzi o to by pokazać jak biznes rządzi sportem i chyba do tej pory NFL się nie przyznało i nie potwierdziło, że faktycznie te wstrząsy na boisku mają duży wpływ na zdrowie zawodników i możliwość wystąpienia tego PUE.
Film jest dobry bo pokazuje zakłamanie świata sportu i bezlitosną chęć czerpania zysków za wszelką cenę przez ludzi, którzy zasiadają w radach i zarządach NFL i drużyn footballowych.

Już kilka osób odpowiedziało w tym wątku, ale właśnie ten film każe zadać sobie pytanie, na temat całego przekazu płynącego z USA. Oficjalnie mówi się sportowcom z NFL - urazy głowy nie są groźne. Teraz weźmy ich inne komunikaty - aspartam nie jest szkodliwy, sczepienia nie są szkodliwe, Irak miał broń masowej zagłady, węglowodany są ok, tłuszcze są be, itp. itd.

Problem twój jak i wielu innych osób jest zawsze ten sam. Nie można oceniać filmu pod względem swojego "widzi mi się", jak nie rozumiesz obejrzyj jeszcze raz, poczytaj, pomyśl o co w nim chodziło.. Co pokazuje.. Nie musi Ci się podobać, ale trzeba oceniać każdy film obiektywnie. Tyle.

też tak uważam, Usaowcy odkrywają Amerykę. Szkoda gadać.