Gorzkie studium alkoholizmu.
Obraz nie tak dobry jak Dzień świra ale również dający do myślenia. Pełny metafor i symboliki film o niszczycielskiej sile nałogu. Tragedia pijącego i jego najbliższych. Świetna rola Kondrata i Chyry.
Dołączę się do tematu.
Za sam pomysł ogromny , gorzej już z wykonaniem , chociaż faktycznie Chyra dobrze zagrał to co miał do zagrania :)
Jednocześnie film kiepsko zrealizowany,chociaż miał dobre zadatki,na pewno nie trafi do szerokiej grupy odbiorców.
Moja ocena : 4/10 .
PS.I to nie jest tak , że ktoś musi być pijakiem albo mieć styczność z ów środkiem , żeby film ten zrozumieć. Rozumiem go ale w całym jego zamyśle jest źle zobrazowany. Szkoda , że Polacy coraz bardziej się z nim utożsamiają jako naród pijaków:)
Pozdrawiam