PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=231725}
7,1 194 794
oceny
7,1 10 1 194794
7,5 35
ocen krytyków
Wszyscy jesteśmy Chrystusami
powrót do forum filmu Wszyscy jesteśmy Chrystusami

Dramat 1/10

ocenił(a) film na 1

Tak,oglądanie tego filmu to dramat :(

ocenił(a) film na 9
Mariali

Twoja ocena to dramat

ocenił(a) film na 7
Mariali

Tzn mogę tylko powiedzieć, że ten film mogą zrozumieć osoby, które doświadczyły tego w domu:alkohol,a co za nim idzie- destrukcja,przemoc,niemoc,bezsilność,drżenie,stres,panika,przykrość,śmiałość,lęk ,gniew,głupota,żal,rozczarowanie,rozpacz...Wszystko to było w filmie..w moim życiu też,dlatego oglądanie filmu nie jest dla mnie dramatem.Ewentualnie może być w 1% tylko dlatego, że wracają przykre wspomnienia.Na chwilę wyłączyłam w swoim umyśle przeżycia z przeszłości, to faktycznie film okazuje się bez sensu.Ten kto nie doświadczył podobnych scen jak w filmie niech nie ogląda bo nie zrozumie.

ramona_fw

dokładnie, jest trochę zagmatwany i może czasem nawet śmieszny ale wracają do głowy przykre wspomnienia...

ocenił(a) film na 9
izab3lka

co nie znaczy że tylko Ci którzy przeżyli podobne sytuacje mogą ten film zrozumieć

adi51

myślę, że im będzie po prostu łatwiej.

użytkownik usunięty
adi51

kazdy inteligentny czlowiek, ktory ma jakies rozeznanie spoleczne i rozeznanie w swiecie go zrozumie, ale NIE BEDZIE TEGO CZUL - ja tego nie czuje, mimo faktu iz go rozumiem, bo tego nie przezylem. Niech tu sie infantylne dziewczynki nie wypowiadaja, bo takie glupoty opowiadacie, ze szok... A autorka mariali sie nie nadaje do powaznych filmow, idz ogladaj mtv

"infantylne dziewczynki" ?

ocenił(a) film na 7

Infantylne dziewczynki..tylko co tu było infantylne.Rozglądam się, lecz nie widzę, ale nie mój poziom żeby komuś cisnąć więc pominę ten fakt.
Owszem jest rozeznanie społeczne,bo chyba każdy miał bądź ma kogoś kto nadużywa/ł alkoholu, czy to sąsiedzi wiecznie awanturujący się,żury pod sklepem,czy to wujek, którego widzimy raz na m-c czy żony ojciec lub matka..... Lecz ten kto doświadczył na własnej skórze te najczęsciej absurdalne słowa ze strony pijaka może najbardziej rozumieć ich sens bądź bezsens. Zna ich znaczenie niczym matka,która jako jedyna rozpozna gdy dziecko powie jej tylko agu agi.I wszystko.

ocenił(a) film na 7

I dlatego samo rozeznanie tu nie wystarczy, co nie oznacza, że nie rozumie się tego niezupełnie nie doświadczając tego nigdy.Po prostu większości osobom się nie podobał bo był "bez sensu",był "nudny",dla mnie on też nie był porywczy,nawet nie miał być, miał swój przekaz i dlatego zapomniałam, że jest takie słowo jak nuda oglądając ten film.Dlatego napisałam, że ten film jest dla osób, które doświadczyły tego.

ocenił(a) film na 9
ramona_fw

Trochę się chyba nie docenia umiejętności rozumowania pozostałej części społeczeństwa. JA to przeżyłem, JA, to rozumiem, pozostali NIEE. To jest śmieszne. A to, że film się nie podoba nie zawsze oznacza że się go nie rozumie, te dwie kwestie nie zawsze prowadzają się razem.

użytkownik usunięty
ramona_fw

ramona_fw masz w pelni racje
tysia_ka a ty jestes taka infantylna dziewczynka "eh ja tez to rozumiem, mimo iz nic w zyciu nie przezylam :( Nie dyskryminujcie mnie :(". Trudno wytlumaczyc Ci w jakim bledzie jestes jesli ty nic w zyciu nie przezylas (mowiac przezycia nie mowie tu tylko o czym negatywnym), bo jakbys miala tych przezyzc wiecej, byla bardziej dojrzala, to zrozumialabys moja racje. Mozesz to rozumiec, obdarzyc film empatia, wczuc sie w dramat, ale nie "oddasz" sie temu w pelni, nie wywola w Tobie takich emocji i nie poczujesz tego tak, jak ofiary alkoholizmu. Tak samo ja nie poczuje dramatu ofiar glodu, bo nigdy tego nie przezylem - nie wywola to u mnie mega wysokich emocji - moge obdarzyc bohaterow empatia, zasmucic sie, ale nie poczuje tego tak, jak ofiary. I tu nie ma co wyskakiwac z ta dziecinada "u a ja tez rozumiem :(" nie musisz wszystkiego rozumiec - jesli ci to pomorze, badz troche dojrzala.

ocenił(a) film na 3

A czego tu nie rozumieć, jeśli właściwie wszystko jest już podane na tacy - łącznie z powiązaniami do Biblii i oczywistą problematyką?. Poza tym: TEN FILM JEST SKLASYFIKOWANY NA FILMWEBIE JAKO <<DRAMAT>> ! dla widza również ;)

ocenił(a) film na 8
ramona_fw

Film zdecydowanie dla każdego...interpretacja nie musi byc dosłowna i dotyczyć wyłącznie problemu alkoholowego, każdy znajdzie tu coś co może "podpiąć" do swoich osobistych problemów.Poruszający, dający do myślenia obraz.

ocenił(a) film na 10
ramona_fw

DOKŁADNIE, to samo chciałam napisać. każda cholerna rzecz, którą mówi ten sylwek już dorosły, jest masakrycznie prawdziwa. brak słów, a scena z początku, gdzie są podłożone odgłosy zwierząt - genialna. i tekst 'jak wracałeś do domu to bałem się ze stanie sie coś złego' albo 'to tak jakby ktoś inny przychodził' czy coś w tym stylu.. ktoś, kto tego nie przeżył nie zrozumie i tyle..

ocenił(a) film na 10
nnedyah

super ilość przecinków wiem.

ocenił(a) film na 8
ramona_fw

Czyli ten, kto nie doświadczył śmierci bliskiej osoby nie powinien oglądać filmu o tej tematyce, bo go nie zrozumie, tak? Kto nie żył w czasach komuny powinien darować sobie wszystkie filmy o tamtym okresie, bo ich nie zrozumie, tak?
Chyba właśnie po to są takie filmy, żeby pokazać nam, nie znającym danych realiów, czy nie zmagającym się z danym problemem, jak to może wyglądać. W tym wypadku - jak cholernie nisko można upaść przez alkohol (ale nie tylko, bowiem jak widzieliśmy, bohater pozbawiony był niemal wszelkiej pomocy ze strony bliskich, żony, innych osób. Nawet znajomi z pracy wiedzieli o jego nałogu, ale nikt nie wyciągnął dłoni. Dopiero pomoc syna stawia go na nogi. I tu widzimy też jak wielkie znaczenie może mieć zainteresowanie ze strony innych.) Myślę, że ci, którzy przeżyli daną sytuację w domu mają pewnego rodzaju głębszy obraz tego filmu, co nie znaczy, że pozostali nie są w stanie go zrozumieć.

ocenił(a) film na 9
Mariali

no to pogratulować.

ocenił(a) film na 8
Mariali

zaniemówiłam, jak można nazwać dramatycznym film, który ma w sobie tyle symboliki, a co za tym idzie jest uniwersalny, więc każdy może te filmowe wątki podpiąć pod swoje życie?

ocenił(a) film na 9
rockie

Genialna symbolika + znakomita gra aktorska + nieco sarkazmu = Przekaz, trafiający w samo sedno...

ocenił(a) film na 6
Alpert

Tak, szczególnie dobrze zagrał Misiek.

ocenił(a) film na 9
Jaho63

W tym filmie najbardziej dramatyczne jest to, że Adaś sam na własne życzenie wystrugał swój krzyż:
- popadł w skrajny alkoholizm
- ożenił się z kobietą którą nie kochał.
Podczas gdy on płakał z bezsilności jego najbliżsi bardzo cierpieli. Doszło nawet do tego, że zaatakował fizycznie swoją mamę.
To zdecydowanie mój ulubiony film Koterskiego. Za każdym razem chwyta mnie za serce. Porusza ważny problem, który obejmuje w Polsce i zresztą też w innych krajach wiele rodzin.

ocenił(a) film na 6
Lisowczyk

Temat jest faktycznie poważny, a zwierzenia dorosłego faceta o lękach dzieciństwa u boku ojca alkoholika to już arcypoważna scena. Misiek te kwestie wyjęczał tym swoim znudzonym, amatorskim głosem, co dla mnie absolutnie te sceny zabiło. Nie podobało mi się też równanie scen upadku pijackiego z upadkiem Jezusa. Bo abstrahując od wymiaru religijnego, tam upadał torturowany, niewinny człowiek. Kosmicznie inna sytuacja. Ale to jeszcze było do przełknięcia. Oczywiście to moje subiektywne odczucie, ale gdyby nie Misiek, film byłby rewelacyjny. Aha, Żmijewski nie pasuje zupełnie do roli pijaczka, ale to też jeden z drobiazgów. Konrad i Hyra - rewelka.

ocenił(a) film na 10
Jaho63

Misiek Koterski był tam jako syn reżysera - film ma także wymiar autobiograficzny, bardzo silny, więc ten naturszczyk - narkoman tworzył pomost między fikcją filmu a historią osobistą. Dla mnie był w tym autentyzm rzeczywistego zwierzenia, chociaż oczywiście aktorsko to żaden pokaz

ocenił(a) film na 9
Jaho63

Hmm...dobrze wiesz, że dźwiganie krzyża przez alkoholika i narkomana miało wymiar symboliczny a poza tym Jezus np. powiedział: Jeżeli chcesz mnie naśladować to weź swój krzyż i idź za mną. Więc to porównanie nie było kosmicznie przesadzone :)

ocenił(a) film na 6
Lisowczyk

Ten aspekt nie był dla mnie kluczowym w ocenie filmu, choć faktycznie był nietrafiony. Alkoholizm i narkomania są w dużej części własnym wyborem, więc zbyt odległe są od tego krzyża dobrej woli.
Ale, jak mówiłem to moje prywatne odczucie i nie miało znaczącego wpływu na odbiór filmu.

ocenił(a) film na 10
Jaho63

"Odsuń ode mnie ten kielich goryczy" - czy Jezus rzeczywiście był tylko z własnej woli na krzyżu? Czy czekał na egzekucję z radością?
Ale chodzi tu chyba raczej o boską iskrę, obecną w człowieku mimo upadku (choć z przekonań ja wątpię).

ocenił(a) film na 6
ravQ

Być może. Ale nie tyle chodziło o to, że Jezus niósł ten krzyż z własnej woli, ale że go niósł ukarany za dobrą wolę. Brak analogi właśnie w tym miejscu.
Nikt nie wlewa alkoholikowi do ust alkoholu, nikt nie wpycha do nosa prochów narkomanowi (no, może poza jakimiś kuriozalnymi wypadkami).
Nie wiem czy dość jasno to wyraziłem? Jezusowi krzyżem czyniono zło. Oni zło czynili sobie sami. Dla mnie fundamentalna różnica.
Ale spoko.

Mariali

Jak ci się nie podoba ten film to nie go oglądaj. Widocznie nie przeżyłaś w życiu wystarczająco dużo aby poczuć jak to jest żyć w takim środowisku i życzę ci abyś tego nigdy nie doświadczyła.

ocenił(a) film na 1
Mariali

Swoje przeżyłam tylko dawno to poukładałam w sobie dlatego ten film jest dla mnie zbyt oczywisty,podaje "kawę na ławę" .Niewielu palaczy rzuca palenie po przeczytaniu wielkiego napisu na paczce papierosów,że "palenie zabija",podobnie jest z tym filmem, dość nieudanie epatuje alkoholizmem i religijnym bełkotem,nikt raczej po nim nie przestanie pić :( a wielu może nawet wrócić do nałogu :(

ocenił(a) film na 10
Mariali

Ale wielu może oczyścić swoje relacje z rodziną, np. ojcem alkoholikiem. Naprawdę, to czasem ważne, zobaczyć że w tej "nienawiści" do ojca nie jesteś sam, że masz prawo. To naprawdę nie jest plakat o szkodliwości chlania, tylko wyznanie winy.

ocenił(a) film na 1
ravQ

Hmm.Alkoholizm to zaburzenie(choroba),osoba zaburzona (chora) w ten sposób nie może być winna,wina jest wymysłem religii,wina w konsekwencji jedynie potęguje alkoholizm.

ocenił(a) film na 10
Mariali

Alkoholizm wiąże się z ogromnym poczuciem winy. A na ile to przypadłość niezależna od nas - rzecz nauki. Jest to choroba, z której możemy sami się wydostać. Nota bene w aspekcie religijnym każdy grzech jest chorobą duszy.

ocenił(a) film na 2
ravQ

Z pewnością gdzieś już to napisałem, ale czy nie lepiej jest zrobić film o tym jak nie rozlać mleka niż pisać poematy stojąc w płynie po kostki krzycząc "Mama, Mama rozlało się!" ? - ten rodzaj moralizatorstwa jest nieskuteczny i widać to zapewne w co drugim wydaniu wiadomości. Nota bene nie oglądam wiadomości ze względu na ich zbyt przygnębiający charakter - ten film nie różni się od zwykłego dziennika wieczornego. Zawiera to co się dobrze sprzedaje w formie wymodelowanej przez gust społeczny, który modelowany jest przez panie Kasie, tancerki, panów od upier* stołów i innych antypolaków.

ocenił(a) film na 10
k3r10n

Dość swobodnie łączysz sobie popularny gust społeczny z kinem autorskim. Obejrzyj raz dziennik, czyli Wiadomości, a zobaczysz, że film zasadniczo i permanentnie różni się od ich treści (jak zresztą każdy film fabularny). Potem poświęć godzinkę na choć jeden odcinek Klanu i może Tańca z gwiazdami, a chyba dostrzeżesz różnice między "Wszyscy jesteśmy...' a tymi programami. Jeśli nie, to proponuję od razu przejść na Salon 24, tam potępia się w czambuł wszystko, co nie ma logo NOP-u i upierdliwych Polaków od antypolaków też znajdziesz w dostatecznej ilości.
żegnam.

ocenił(a) film na 1
k3r10n

Popieram w całej rozciągłości rozlanego mleka :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones