Momentami zabawne (Muzeum "Barbie" doprawdy ciekawym pomysłem jest:>>:)), ale kawały często poniżej minimalnego poziomu. Za to Atkinson jak zawsze robi z siebie totalnego debila. Nie wiem tylko co w tym wszystkim Cuba G. Jr. robi. Wh. Goldberg w nienajlepszej formie natomiast- jej gra przypomina mi pokaz z gali oscarowej, kiedy przebierała stroje co chwilę (ostatnia noc oscarowa, na którą straciłam czas) niż kreację np. z Włamywaczki czy Zakonnicy.