Słabiuteńki film. Bardzo słabe aktorswo . I pytam kto wpuścił na plan tego rapera???. Z czasem film zaczął mi przypominać Bonnie i Clyde w przyszłości. I jeszcze te napady na banki czasu , żałosne. Ani strażników ani ochrony te banki nie mają. Ludzie padają na ulicy jak muchy a nie napadaj na siebie lub na bank by spróbować się ratować. Przecież i tak nie mają nic do stracenia. Getto powino być stefą walki i chaosu a nie spokojną dzielnicą. Strasznie mnie ten film rozczarował bo naprawdą pomysł z uciekającym czasem był bardzo dobry . I na koniec pochwały dla gry Cilliena Murphy , zdecydowani wyróżnia się w tym przeciętnactwie.
Bo to zwykła wariacja w tematyce Bonnie i Clyde, mezalians, kult młodości i pogoń za pieniądzem. Kino na miarę amerykańskiego widza i boxoffica.
"Bo to zwykła wariacja w tematyce Bonnie i Clyde, mezalians, kult młodości i pogoń za pieniądzem. Kino na miarę amerykańskiego widza i boxoffica."
Czyli mam rozumieć po twojej wypowiedzi że to zwykły dzisiejszy odmóżdżony chłam i szkoda na to czasu.
Film jest przewidywalny, Nie ma w nim niczego co już było w kinie z wyjątkiem pomysłu, że walutą jest czas - bogaci żyją wiecznie, biedni umierają... trochę to naciągane, ale dzięki temu film jest prosty jak zegarek.
Dosyć uboga sceneria, kilka lokalizacji w stylu LA, garderoba i samochody chyba skradzione z Matrixa, w sumie ma to być taki sci-fi romantic action flick. Trochę to jak filmy z Tom Cruisem - sensu w tym nie ma, ale rozrywka przednia. Zobacz zwiastun, a cały film w kilka sekund znajdzieszw PL na YT.