Inspiracja jest sam reżyser Kenneth Mercken. Był kolarzem, wygrał mistrzostwa Belgii amatorów. Wyjechał do Włoch gdzie zderzył się ze ścianą i zrozumiał, że nie da razy rywalizować na takim poziomie. Tutaj film i biografia się rozmijają bo Kenneth wrócił do Belgii i zapisał się do szkoły filmowej.