Od tego typu filmów niczego nie powinno się wymagać. Można zobaczyć dla rozrywki i po seansie natychmiast o nim zapomnieć. Co prawda tempo filmu jest dobre, narracja też trzyma się kupy, ale chwilami gdzieś się gubi, jest też kilka zabawnych scen, ale to wszystko za mało. Scenariusz jest tutaj mocno naciągany, reżyseria skromniutka, aktorzy widocznie wiedzieli że nie grają w żadnym przełomowym obrazie, wysilali się tylko do tego stopnia aby się do końca nie zbłaźnić(wystarczy że już zgodzili się grać w tym filmie). Widać też że Harrison Ford w scenach akcji się po prostu męczył, no cóż, 60 letni człowiek ma do tego prawo, ale i tak się dobrze trzyma. Ogólnie rzecz biorąc film jest mocno przeciętny, owszem ma swój urok, ale to jak już wyżej napisałem jest za mało.
Zainteresowanych Oscarami zapraszam na mój Filmwebowski Blog!
Pozdrawiam!