wiecie co to jest zerwanie ? to jest operacja około roku przerwy zupełnie inne życie a nie to co oni tu pokazują
więzadło tylne to jest poważna sprawa, jak on by miał to ma niby to by sie posikał samym szpitalem i wcale by jej nie podniósł co dopiero chodzić
ogólnie komedyjka fajna ale że znam się troszkę na sporcie i sama leże teraz w gipsie za między innymi problem z wieadłami straciła dużo przez tą kontuzje, tylko za to, to jest nie możliwe, nawet w ameryce, prze małe a, jedyne dobre że dobrali dobry stabilizator ;p
ale to i tak jest chore
boże i facet karmi ja zupą bo się przeziębiła... masakra.
aa i gdzie taki mały knyp pod kosz...?! i gdzie taki mały zrobi Ci wsad...? masakra
wyleczenie zerwania więzadeł jest nie możliwe aby w ciągu 3miesięcy wrócić do gry w takim wydaniu
a !! jedno fajne że bohaterką była osoba no... przy kości :))
Spud Webb wygrał konkurs wsadów w meczu All Star Game 1986 mając zaledwie 170cm wzrostu...
po drugie Twój tekst - " sama leże teraz w gipsie za między innymi problem z wieadłami straciła dużo przez tą kontuzje, tylko za to, to jest nie możliwe, nawet w ameryce, prze małe a, jedyne dobre że dobrali dobry stabilizator" musiałaś pisać chyba na jakichś proszkach, bo przebrnąć przez to jest nie lada wyczynem.
poza tym masz rację z wiązadłami.
pozdrawiam
dopiero zwróciłam na to uwagę, hehe nawet nie pamiętam co chciałam wtedy powiedzieć ... może zwale to na godzinę...
dobra nie jestem znawcą akurat w koszykówce ;p
Rok czasu po zerwaniu więzadła??chyba w Polsce z kasy chorych...6 miesięcy to jest max jeśli chodzi o więzadło krzyżowe przednie( ACL), tylnie mozna w 4 miechy wyleczyć.
zgadzam się, z odpowiednią rehabilitacją pewnie da się w 3 miesiące sprężyć.
Ja dałam radę ze zwykłym, przednim krzyżowym w pół roku, a prócz rehabilitacji miałam jeszcze kupę czasu na życie :P bo wątpię, żeby zawodowi sportowcy mogli pozwolić sobie na jakiekolwiekm inne wykorzystanie czasu niż ćwiczenia/powrót do formy.
a więc da się. a już TYM BARDZIEJ w usa :) bitch, please... :P
Po części masz rację, konsultant medyczny tego filmu nie spisał się.
po pierwsze: w taki sposób nie zerwałby więzadła krzyżowego tylnego, w filmie pokazali typowy mechanizm urazu ACL,
po drugie: kolana po urazie nie usztywnia się, chyba, że nastąpiło złamanie
po trzecie: po co mu te kule pachowe? wystarczą łokciowe - są wygodniejsze i umożliwiają poruszanie się zbliżone do naturalnego wzorca chodu,
po czwarte: zerwane więzadło samo się nie zrośnie, ale można z tym żyć, chodzić, normalnie funkcjonować i nawet amatorsko grać w koszykówkę. Jednak nie zdecyduje się na to żaden zawodowy sportowiec. Jako zawodnik NBA, miałby wykonany zabieg rekonstrukcyjny najdalej w 3 dni po urazie, a później 12-18 tyg. rehabilitacji i jeszcze kilka na powrót do gry.
po piąte: dlaczego fizjoterapeutka ogląda zdjęcia RTG (nie uwidaczniają więzadeł) a nie USG lub wyniki rezonansu?
po szóste: stabilizator może i jest dobry, ale dla cioci Kloci a nie czołowego sportowca. Zawodnicy NBA najczęsciej mają ortezy wykonywane na miarę (tzw. "ramki" z włókna węglowego lub innych futurystycznych materiałów o których nam się jeszcze nie śniło).
zwykle nic nie pisze w komentarza ale no j*be i j*be z tego:D hit ku*va! no nie wytrzymam hahah
"wiecie co to jest zerwanie ? to jest operacja około roku przerwy zupełnie inne życie a nie to co oni tu pokazują"
A nie sądzisz, że to normalne?
Jak byłeś mały i widziałeś w jakimś filmie seks to "wooooow" a teraz jakbyś oglądał taki sam film wydałoby Ci się to śmieszne jak to wygląda, bo wiesz, że w realu jest inaczej <o ile oczywiście nie jesteś jeszcze prawczkiem>
Tak samo z tym zerwaniem... dla wiekszości z nas to było normalne, ale dla Ciebie jako, że tego akurat doświadczyłeś <bo to pewne akurat, nie jak to co napisałem wyżej> to było śmieszne, bo TY tego doświadczyłeś i TY wiesz, że tak naprawdę jest inaczej ;)
Chiba tyle w temacie =)
Ale macie problemy. Po pierwsze kazdy z Was ma racje. Po dugie nie zwracacie uwagi na dwie sprawy. Jedna z nich to ze mowimy o szpitalach i specjalistow ze Stanow Zjednoczonych w dziedzinie medycyny. Zawodnik NBA, mowi to samo za siebie. Najlepsi specjalisci. Wezcie to pod uwage. Kolejna sprawa to dobrze byloby sprawdzic jak film posuwa sie w czasie i wtedy te wyniki zestawic z terpaia. Nie znam sie na koszykowce, od razu ostrzegam, staram sie tylko logicznie zestawic fakty. Poz tym, to chyba moj ulubiony film i nigdy wczesniej, a tylko po przeczytaniu Waszych wypowiedzi, zwrocilam sie w strone innych tematow. Bo dla mnie to film o milosci, o tym jak nie mozna zyc bez kogos, i o wzajemnej pomocy, wspolnych pasjach i przyjemnosci ze spedzania czasu razem. To chyba film o milosci, prawda? Moja ulubiona scena to ta podczas ktorej ona podchodzi do niego podczas meczu. I mowi mu dokladnie to co mowila mu w kazdy dzien podczas treningu. To wlasnie jest wzjajemna pomoc i zaufanie. Chcialabym zeby we mnie ktos tak wierzyl.